Historia Siarheia Rutenki jest ewenementem w skali światowej piłki ręcznej. Nigdy bowiem w historii tej dyscypliny sportu nie było takiej sytuacji aby jeden zawodnik posiadał aż 3 różne obywatelstwa.
Urodzony w Mińsku zawodnik FC Barcelony Borges jest rodowitym Białorusinem. Jak wiadomo Białoruś potęgą w piłce ręcznej nie jest, więc Rutenka postanowił w 2000 roku opuścić Mińsk i trafił do słoweńskiego zespołu Gorenje Velenje. Następnie przeszedł do innej czołowej ekipy słoweńskiej ligi - Celje Pivovarny Laško. Tam występował z powodzeniem do 2004 roku sięgając z tym zespołem m.in. po triumf w Lidze Mistrzów, Champions Trophy, mistrzostwo i Puchar Słowenii.
Będąc czołową postacią w swoim zespole słoweńscy działacze zaproponowali mu przyjęcie obywatelstwa tego kraju. Rutenka nie odmówił. Wystąpił w jej barwach na mistrzostwach Europy 2006 w Szwajcarii, zostając z 51 bramkami (w 6 meczach) królem strzelcem.
Od sezonu 2005/2006 występował już w hiszpańskim Ciudad Real. Z tym zespołem wygrywał dwukrotnie Ligę Mistrzów, świętował także triumfy w Asobal Lidze. Latem 2009 opuścił ekipę z regionu Kastylii-La Manchy by przejść do największego rywala - FC Barcelony Borges. Będąc już na Półwyspie Iberyjskim ponad 5 lat otrzymał hiszpańskie obywatelstwo. Stając się pełnoprawnym obywatelem Hiszpanii nie był traktowany jak obcokrajowiec co dla zespołu Ciudadu Real w którym aż roi się od gwiazd miało kluczowe znaczenie przy dalszych ruchach transferowych.
Siarhei Rutenka nie wystąpił jednak z reprezentacją Hiszpanii na igrzyskach olimpijskich w Pekinie w 2008 roku. To jednak... ułatwiło mu drogę powrotną do reprezentowania swojej ojczyzny jaką jest Białoruś. Radości z faktu, że tuż przed eliminacjami do mistrzostw Europy 2012 do naszych wschodnich sąsiadów dołączył Rutenka nie kryje szkoleniowiec białoruskiej kadry Iouri Chevtsov. - Dla każdego zespołu taki gracz jak Rutenka jest ważnym ogniwem. Jego powrót do reprezentacji jest sygnałem do znacznego podniesienia poziomu naszej piłki ręcznej. Liczymy, że z nim uda się nam awansować na EURO 2012.
Białorusini nie mieli szczęścia w losowaniu. W walce o bilet na serbskie mistrzostwa Europy 2012 przyjdzie im stawić czoła reprezentacjom Rosji, Danii i Szwajcarii. Awans uzyskają tylko dwa najlepsze zespoły z każdej grupy.