Grzegorz Tkaczyk od 2002 roku gra w niemieckiej Bundeslidze. Obecnie czwarty sezon reprezentuje barwy klubu Rhein-Neckar Löwen. W czerwcu 2011 roku rozgrywającemu kończy się kontrakt z Lwami. Niewykluczone, że Tkaczyk zdecyduje się na powrót na "krajowe podwórko". - Od pewnego czasu noszę się z tym zamiarem. Mój kontrakt z Rhein-Neckar Löwen wygasa wraz z końcem sezonu, więc to normalne, że rozważam różne opcje - mówi na łamach "Faktu" zawodnik. Rozgrywający nie zdradza jednak barw, którego klubu mógłby bronić. - Chciałbym wrócić do Polski. Ale gdzie, to jeszcze nie wiem - dodaje.
Można przypuszczać, że to właśnie Vive Targom Kielce po ściągnięciu z Niemiec najpierw Mariusza Jurasika, później Michała Jureckiego, udałoby się sprowadzić kolejnego reprezentanta Polski. Bardzo możliwe, że Tkaczyk trafiłby właśnie do Kielc. Sam prezes kieleckiego klubu Bertus Servaas nie ukrywa zainteresowania zawodnikiem. - Grzesiek jest na naszej liście życzeń. Zamierzamy podjąć ten temat - przyznaje Servaas.
Od kilku miesięcy wiadomo, że dla Sławomira Szmala obecny sezon jest ostatnim w Bundeslidze. "Kasa" od przyszłego sezonu będzie bronił bramki Vive Targów Kielce. Czy wraz ze Szmalem, szeregi zespołu z Kielc zasili kolejny "polski Lew"? Dowiemy się zapewne za kilka miesięcy.
Warto wspomnieć, że również w czerwcu 2011 roku Marcinowi Lijewskiemu wygasa kontrakt z HSV Hamburg. Być może następny filar reprezentacji Polski, najlepszy prawy rozgrywający Mistrzostw Świata z 2007 i 2009 roku, zdecyduje się na powrót do Polski i wzmocni szeregi Superligi.