Jednak szkoleniowiec HC VV Tikvesh przed meczem w naszym kraju jest umiarkowanym optymistą, czego wyraz dał na łamach sportowej prasy w Macedonii.
- Z natury nie jestem pesymistą. Wierzę, że możemy awansować do następnej rundy Challenge Cup. Do Polski jedziemy po dobry rezultat przed spotkaniem rewanżowym. Biorę ze sobą szesnastu piłkarzy ręcznych, czternastu z nich znajdzie się w oficjalnym protokole meczowym. O przeciwniku wiemy dosyć dużo - stwierdził trener HC VV Tikvesh Kavadarci, Milczo Czakareski.