Xavi Pascual (trener FC Barcelony Borges): Bardzo dziękuje kibicom za ciepłe przyjęcie. Było ono równie gorące jak podczas sierpniowych meczów towarzyskich. Na początku spotkanie było wyrównane, graliśmy dobrze w ataku i skutecznie się też broniliśmy, co pozwalało wyprowadzać kontrataki. Mieliśmy dużą przewagę w drugiej linii, którą stwarzali Iker Romero i Raul Entrerrios. To pozwoliło nam osiągnąć przewagę w pierwszej połowie. Po przerwie kontrolowaliśmy wynik i wygraliśmy. Jest to dla nas bardzo ważne zwycięstwo i bardzo się z niego cieszymy.
Iker Romero (zawodnik FC Barcelony Borges): Tak jak powiedział wcześniej trener Pascual, ja również ze swojej strony dziękuję kibicom za przyjęcie. Z wielką przyjemnością przyjechałem do Kielc, do tutejszej hali. Przy takiej publice zupełnie inaczej się gra. Dzisiejszy mecz był bardzo dobry i bardzo dla nas ważny. Życzę dużo szczęścia drużynie Vive i awansu do kolejnej rundy, ale mam nadzieję, że przede wszystkim nam uda się ta sztuka.
Bogdan Wenta (trener Vive Targów Kielce): Ja również chciałem podziękować Naszej publiczności, która do końca była za nami. Na boisku był dzisiaj tylko jeden zespół. Przy stanie 2-6 było już praktycznie po meczu. Byliśmy zbyt gościnni, a kilku zawodników chyba przeszło obok meczu. Z takim przeciwnikiem, który wygrywał już Ligę Mistrzów, a w zeszłym roku grał w finale nie można sobie pozwalać na nonszalancję. W drugiej połowie doszliśmy Barcelonę na 4 bramki, ale wystarczyło zaledwie półtorej minuty i z 4 bramek zrobiło się 8. Pozytywne jest to, że więcej pograli dziś zmiennicy. Indywidualnymi umiejętnościami Barca nas przewyższała. Taka jest piłka ręczna, musimy się uczyć od najlepszych, i mam nadzieje, że zaowocuje to w przyszłości. W tej chwili mamy zaledwie jeden punkt, nawet jeśli wygramy kolejne mecze, to i tak może nam brakować do awansu. Mimo to dalej będziemy walczyć. Dziś walka również była z naszej strony, ale nie zrealizowaliśmy wcześniejszych założeń i dlatego przegraliśmy.
Mateusz Zaremba (zawodnik Vive Targów Kielce): Barcelona była zespołem zdecydowanie lepszym od nas. Popełniliśmy sporo błędów w obronie na pozycjach 2,3. Ja również nie zagrałem najlepiej w defensywie i muszę się przyznać, że czasem latałem jak "firanka".
Na pomeczowej konferencji prasowej trener Xavi Pascual oraz Iker Romero tryskali dobrym humorem