Duńczycy pieczętują awans do półfinału - relacja z meczu Argentyna - Dania

Szczypiorniści reprezentacji Danii bez większych problemów ograli drużynę Argentyny 31:24 (17:12), czym przypieczętowali swój awans do półfinału mistrzostw świata. Zwycięstwo podopiecznym Ulrika Wilbeka zapewnił bramkarz Niklas Landin.

Maciej Wojs
Maciej Wojs

Wynik spotkania otworzył rozgrywający argentyńskiej drużyny Agustin Vidal, który zaskoczył golkipera rywali niesygnalizowanym rzutem z drugiej linii. Duńczycy szybko doprowadzili jednak do wyrównania, a trafienie skrzydłowego SG Flensburg-Handewitt Andersa Eggerta dało podopiecznym Ulrika Wilbeka prowadzenie 2:1 (3. min). Niespełna cztery minuty po kolejnych dwóch bramkach Eggerta szczypiorniści Danii wygrywali już różnicą trzech goli (5:2). W 15. minucie przewagę "duńskiego dynamitu" powiększył znajdujący się w rewelacyjnej formie Mikkel Hansen (10:5), a w 19. minucie ten sam zawodnik zwiększył prowadzenie swojej ekipy do sześciu trafień (13:7). Argentyńczycy ruszyli do odrabiania strat i kilka skutecznych interwencji w bramce Fernando Garcii pozwoliło im straty do zaledwie trzech goli (13:10 - 22. min). Dwa trafienia Jespera Noddesbo przywróciły jednak pięciobramkową przewagę Duńczykom, którzy zeszli na przerwę przy stanie 17:12.

Tuż po wznowieniu gry na listę strzelców wpisali się ponownie Eggert i Noddesbo, dzięki czemu ich zespół uzyskał prowadzenie 19:12. Argentyńczycy zaczęli mozolnie odrabiać straty, a twarda i agresywna gra w defensywie powoli zaczęła przynosić oczekiwane rezultaty. W 40. minucie po trafieniu Federico Pizarro przewaga rywali stopniała do czterech bramek (21:17), a sześć minut później po golach Leonardo Querina oraz Damiana Miguelesa wynosiła już tylko dwa trafienia (24:22). Wtedy jednak zmiany w bramce duńskiego zespołu postanowił dokonać Wilbek, który wpuścił na boisko Niklasa Landnina. Decyzja ta okazała się prawdziwym strzałem w dziesiątkę - młodziutki golkiper wręcz zamurował swoją bramkę, nie dając się pokonać pomiędzy 47. a 59. minutą (w tym czasie obronił m.in. dwa rzuty karne)! Znakomitą dyspozycję Landina wykorzystali jego koledzy z pola, którzy zdobyli w tym czasie pięć goli i przypieczętowali swoje siódme zwycięstwo na mundialu.

Argentyna - Dania 24:31 (12:17)

Argentyna:
Schulz (2/14 - 14%), Garcia (13/31 - 42%) - Carou 3, Ferro 3, Vidal 3, Fernandez F. 2 (2/3), Migueles 2, Pizarro 2 (1/2), Simonet D. 2, Simonet S. 2, Canepa 1, Fernandez J.P. 1 (0/1), Kogovsek 1, Querin 1, Vieyra 1, Portela.

Dania: Rassmusen (9/28 - 32%), Landin (5/7 - 71%) - Hansen 7, Eggert 6 (1/2), Svan Hansen 6, Noddesbo 4, Sondergaard 3, Spellerberg 2, Christiansen M. 1, Lauge Schmidt 1, Toft Hansen 1, Bagersted, Boesen, Christiansen L., Lindberg, Nielsen.

Kary: 14 min (Simonet 2x, Fernandez F., Migueles, Pizarro, Portela, Querin) - 10 min (Nielsen 3x, Lauge Schmidt, Svan Hansen).

Czerwona kartka: Portela - 59. min (brutalny faul); Nielsen - 56. min (gradacja kar).

Tabela grupy II:

LP Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Dania 4 4 0 0 128:107 8
2 Szwecja 4 3 0 1 103:97 6
3 Polska 4 2 0 2 99:99 4
3 Chorwacja 4 1 1 2 114:105 3
5 Argentyna 4 1 0 3 92:113 2
6 Serbia 4 0 1 3 101:114 1

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×