- Obejrzeliśmy emocjonujące widowisko, trzymające w napięciu przez całe 60 minut. Cieszy zwycięstwo i to, że odnieśliśmy je mimo naprawdę wielu niedogodności i błędów, jakie w trakcie spotkania popełniliśmy. Przede wszystkim cieszy wynik i dwa punkty. Pozostajemy dalej w grze o miejsca 5-8, mamy szansę uzyskać prawo eliminacji do igrzysk olimpijskich w Londynie. Ponadto cieszy mnie też to, że przez większą część spotkania zagrali zawodnicy młodzi, ci którzy w najbliższej przyszłości będą decydować o poziomie, wynikach i grze naszej reprezentacji, natomiast w drugiej połowie ta najbardziej doświadczona grupa miała swój znaczący wkład w odniesieniu zwycięstwa - stwierdził Jerzy Szafraniec.
- Trochę wytchnienia było przy naszym wysokim prowadzeniu. Myślę, że kluczowe było jednak w końcówce włączenie się do gry z bramkami Marcina Lijewskiego, gdzie już wtedy nie mogliśmy sobie wypracować innych pozycji. Na pewno też na pochwałę zasługuje bardzo wysoka skuteczność Tomka Tłuczyńskiego. To, co wypracował zespół zamienił na bramki, co jest bardzo ważne - dodał.
