Ostrów Wlkp. kolejnym przystankiem młodych Nafciarzy

Rezerwy Orlen Wisły Płock w sobotnie popołudnie zagrają w Ostrowie Wielkopolskim. - Emocji i walki nie zabraknie - zapewnia opiekun szczypiornistów znad Wisły, Bogdan Janiszewski.

Krzysztof Podliński
Krzysztof Podliński

Płocczanie są największym zaskoczeniem pierwszoligowych rozgrywek w swojej grupie. Drużyna z Płocka po 15. rozegranych kolejkach, przewodzi stawce zespołów walczących o awans do PGNiG SuperLigi. - Nie zdradzę chyba wielkiej tajemnicy, jak przypomnę, że istotą naszej gry nie jest za wszelką cenę zdobywanie punktów, stąd w wielu przełomowych momentach meczów, spokojniej możemy realizować swoje założenia, a rywalom, dla których punkty są bezcenne, często przydarzają się błędy wynikające z presji wyniku. Głównym zadaniem chłopaków jest codzienny rozwój, z każdym treningiem i meczem praca nad poprawą poszczególnych elementów gry. Stworzyli oni ciekawy zespół z charakterem i to plus pasja i praca pozwala osiągnąć dobre, wymierne wyniki meczowe.

Aktualna dyspozycja najbliższego przeciwnika Nafciarzy nie rzuca na kolana, jednak zespół z Wielkopolski ma po swojej stronie kilka atutów. - Doświadczony i niezwykle spokojny trener Eugeniusz Lijewski, kilku doświadczonych, dobrze nam znanych zawodników z Maćkiem Nowakowskim i Rafałem Niedzielskim na czele. Bardzo ciekawie prezentuje się kilku młodych graczy, choćby skrzydłowy Krzywda. Widziałem także sporo przyzwoitych występów bramkarzy - wylicza Bogdan Janiszewski. Wielkopolski zespół to ciekawa drużyna z przyszłością. Borykają się w tym sezonie z kilkoma przeciwnościami losu, co spowodowało trochę problemów w tabeli, a kontuzje podstawowych zawodników powodują słabsze momenty gry. Jedno jest pewne, w sobotę spotkają się dwa zespoły z charakterem. Emocji i walki nie zabraknie.

Jaka jest, więc recepta na sukces w sobotnim pojedynku? - Odpowiedź jest prosta. Aby wygrać sobotni mecz, trzeba starać się każdy szczegół gry wykonać jak najlepiej. Z dnia na dzień chłopcy prezentują się coraz dojrzalej, mają motywację, bo każdy z nich ma przed sobą jakieś plany, choć indywidualne dobrze wiedzą, że zrealizować można je tylko dobrą zespołową postawą. Jeśli podtrzymamy formę z ostatnich spotkań, to możemy wspólnie z gospodarzami stworzyć dobre widowisko dla kibiców.

Wynik tego spotkania będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×