Nie od dziś wiadomo, że zespół SPR-u Lublin przeżywa poważne kłopoty finansowe. Tymczasem KSS Kielce ma za sobą najlepszy sezon w historii, a w dodatku wszystko wskazuje na to, że również sytuacja finansowa klubu będzie coraz lepsza. Niedawno wsparcie dla kieleckich szczypiornistek postanowił zwiększyć holding Kolporter S.A.
Kielecki klub wywalczył również prawo do gry w europejskich pucharach i może zgłosić swój zespół do rozgrywek Challenge Cup. W związku z tym KSS poszukuje wzmocnień. Na celowniku znalazły się m.in. szczypiornistki SPR-u Lublin. Najczęściej mówiło się o możliwości pozyskania Aliny Wojtas.
Tymczasem jak poinformowało Radio Kielce, szkoleniowiec SPR-u, Edward Jankowski złożył KSS-owi niecodzienną propozycję. - Jeśli zatrudnię go na stanowisku trenera to wraz z nim do Kielc przejdą cztery szczypiornistki SPR Lublin: Kristina Repelewska, Alina Wojtas, Anna Baranowska i Ewa Damięcka - powiedział prezes KSS-u, Marek Rolak.
Niewątpliwie transfery czołowych lubelskich szczypiornistek byłyby istotnymi wzmocnieniami klubu ze świętokrzyskiego, ale zmiana na stanowisku trenera wydaje się mało realna. Niedawno kontrakt z KSS-em przedłużył bowiem Zdzisław Wąs. - Szkoleniowcem naszego zespołu jest Zdzisław Wąs, ale pozyskaniem niektórych zawodniczek oczywiście jesteśmy zainteresowani. Będziemy uważnie śledzić sytuację w SPR Lublin - powiedział Rolak.