Jarosław Suski: Chciałbym przypomnieć o sobie kibicom

Po długiej rekonwalescencji spowodowanej zerwaniem więzadeł krzyżowych, Jarosław Suski może wreszcie wrócić na parkiet. Wychowanek Orlen Wisły Płock podpisał kontrakt ze zdegradowanym do pierwszej ligi GSPR Gorzów Wlkp.

Krzysztof Podliński
Krzysztof Podliński

- Bartek Starzyński skontaktował mnie z prezesem Jagłą. Po krótkich negocjacjach stwierdziłem, że w tym momencie to dla mnie najlepsze rozwiązanie. Podziękowałem za inne oferty i podpisałem kontrakt z GSPR - wyjaśnia okoliczności związania się z gorzowską drużyną Jarosław Suski, któremu z ostatnim dniem czerwca wygasa umowa z naftowym klubem. - Nikt nie rozmawiał ze mną na temat przedłużenia kontraktu, więc postanowiłem znaleźć sobie nowy klub. Wybrałem zespół z Gorzowa Wlkp., ponieważ słyszałem dużo dobrego o atmosferze w tym klubie, jak i z powodu ambicji zarządu, by w dwa lata wrócić do PGNiG Superligi - dodaje.

- Jarek ma przed sobą szansę na poważne granie, jeśli tylko pozbędzie się pecha, który uniemożliwił mu seniorski rozwój - twierdzi Bogdan Janiszewski, który prowadził Suskiego w rezerwach Orlen Wisły Płock. Wtóruje mu sam zainteresowany. - Chciałbym przypomnieć o sobie kibicom i pomóc zespołowi w powrocie do PGNiG Superligi. Jeśli zdrowie pozwoli jestem pewien, że będę mógł przyczynić się do awansu zespołu w niedługim czasie. Warto nadmienić, że popularny "Suseł" może znów przywdziać koszulkę meczową po ponad rocznej przerwie!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×