Joanna Dworaczyk: Wiedziałyśmy, że nie możemy dopuścić do gry na styku

W pierwszym meczu rundy rewanżowej AZS Politechnika Koszalińska spotkała się z wymagającym AZS-em AWF Gardinią Wrocław. Potyczki obu zespołów zawsze były zacięte i dostarczały wiele emocji licznie zgromadzonym kibicom. Politechnika odniosła ważne zwycięstwo w dobrym stylu.

Michał Halski
Michał Halski

Po wygranej we własnej hali z Piotrcovią przyszedł czas na potyczkę z zespołem z Wrocławia. - Wiedziałyśmy, że będzie walka w tym meczu, że zespół z Wrocławia jest bardzo ambitnym i nie wygodnym zespołem - powiedziała po meczu kołowa Politechniki Joanna Dworaczyk. Reprezentantka Polski podkreśliła, że najważniejszą rzeczą jest wypracować przewagę. - Wiedziałyśmy, że nie możemy dopuścić do gry na styku, starałyśmy się wypracować przewagę, żeby dowieść zwycięstwo do końca.

Warto dodać, że styl w jakim odniosły zwycięstwo podopieczne Waldemara Szafulskiego przypominał ten z poprzedniego sezonu z ćwierćfinałów fazy play-off. - Myślę, że gdybyśmy się jeszcze bardziej skoncentrowały to wynik byłby jeszcze wyższy, ale cieszymy się z wygranej - podsumowała.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×