Doświadczenie po raz kolejny górą - relacja z meczu Orlen Wisła II Płock - Polski Cukier-Pomezania Malbork

Zawodnicy Pomezanii Malbork pokonali w rozegranym w ramach 12. kolejki I ligi gr. A wyjazdowym spotkaniu Orlen Wisłę II Płock 32:28 (17:16). O porażce młodych graczy z Płocka po raz kolejny zadecydowała spora liczba błędów popełnionych w kluczowych momentach rywalizacji.

Wynik sobotniego starcia otworzył 25-letni skrzydłowy ekipy z Malborka, Łukasz Jaszczyński (1:0 - 1. min). Goście, którzy stawiani byli w roli faworytów spotkania szybko narzucili młodym płocczanom swój styl gry, dzięki czemu po trafieniu Łukasza Cielątkowskiego wygrywali w 5. minucie już 5:2. Prowadzeni przez Bogdana Janiszewskiego Nafciarze przez długi okres nie mogli zniwelować strat do rywali, dopiero seria skutecznych interwencji 18-letniego Cezarego Marciniaka oraz trafienia Marcina Miedzińskiego sprawiły, że w 14. minucie gospodarze przegrywali już tylko 9:10.

Co prawda przyjezdni odpowiedzieli dwoma celnymi rzutami, jednak kolejne skuteczne interwencje Marciniaka oraz dobra gra duetu Michał Obiała - Adam Kozłowski wyprowadziła płocczan w 25. minucie na dwubramkowe prowadzenie (14:12). Proste błędy w ataku, spora liczba niecelnych podań oraz zmarnowane dogodne sytuacje przekreśliły jednak szanse gospodarzy na wypracowanie sobie większej przewagi w pierwszej połowie. Co więcej szczypiorniści z Malborka bezwzględnie wykorzystali każdy błąd młodych graczy i zdobywając cztery bramki pod rząd, zeszli na przerwę prowadząc 17:16.

Gospodarze wyszli na drugą połowę bardzo zmotywowani, wszak ich sytuacja w ligowej tabeli (1 zwycięstwo i 10 porażek, ostatnie miejsce) zmuszała do walki o każdą pojedynczą piłkę. Podopieczni Janiszewskiego utrzymywali jednak z rywalami kontakt wyłącznie do 39. minuty, kiedy to szczypiorniści Pomezanii po trafieniach Tomasza Romanowskiego oraz Jakuba Kościelnego uzyskali czterobramkowe prowadzenie (22:26), które w ostatecznym rozrachunku przesądziło o ich wygranej.

Ambitna postawa młodych płocczan w ostatnim kwadransie rywalizacji nie zdała się na zbyt wiele. Co prawda w 56. minucie Nafciarze przegrywali już tylko 28:29, jednak kolejna seria prostych błędów oraz niewykorzystanych dogodnych sytuacji strzeleckich przekreśliła ich szanse na wywalczenie choćby punktu. Nie pomogła także znakomita forma strzelecka 19-letniego Obiały, autora 9 trafień. Gospodarze nie radzili sobie zwłaszcza z atomowymi rzutami doświadczonej pary rozgrywających - Daniela Urbanowicza oraz Mariusza Babickiego, którzy razem zdobyli trzynaście bramek. To w głównej mierze dzięki ich dobrej dyspozycji zawodnicy z Malborka zakończyli zmagania w 2011 roku w górnej połówce ligowej tabeli (6. miejsce).

Orlen Wisła II Płock - Polski Cukier-Pomezania Malbork 28:32 (16:17)

Orlen Wisła II: Durzyński, Marciniak - Obiała 9, Miedziński 5, Kozłowski 4, Orędowicz 3, Góralski 2, Wojkowski 2, Adamski 1, Nidzgorski 1, Sikorski 1, Rupp.

Pomezania: R.Kądziela - Babicki 7, Urbanowicz 6, Kościelny 5, Jaszczyński 4, Romanowski 4, Cielątkowski 3, Czarnecki 2, Sadowski 1, Hanis, Lesiński, Lewandowski, Pożoga.

Kary: Orlen Wisła II - 4 min. (Górlaski, Sikorski); Pomezania - 8 min. (Babicki, Hanis, Kościelny, Sadowski).

Sędziowali: Jarosław Budzianowski (Gliwice) oraz Krzysztof Pytlik (Siemanowice).

Widzów: 100.

Źródło artykułu: