Damian Wleklak: Tu wszystko się buduje

Spójnia Wybrzeże Gdańsk wygrała już trzeci mecz z rzędu i w tym roku jest wciąż drużyną niepokonaną. II trener zespołu, Damian Wleklak jest zadowolony z postępów zespołu, jednak ma świadomość tego, że klub czeka jeszcze dużo trudnych spotkań wyjazdowych.

W sobotę gdańszczanie ograli lidera I ligi po 2011 roku, drużynę Vetrexu Sokoła Kościerzyna. Zawodnicy obu drużyn stworzyli bardzo ciekawe widowisko. - Uważam, że był to dobry mecz obydwu drużyn. My walczyliśmy cały czas, a Sokół grał bardzo dobrze. Nasi rywale ciągle mieli dwie bramki przewagi, ale fajnie że nasz zespół nie pękł, cały czas walczył i nie pozwolił przeciwnikowi odskoczyć na więcej - przypomniał zadowolony Damian Wleklak. - Przyszedł moment, w którym mogliśmy przesunąć szalę zwycięstwa na własną korzyść. Bardzo cieszy, że w zespole widać radość z gry i sprawia im ona coraz większą frajdę - dodał.

Zawodnicy Spójni Wybrzeża przez 16 minut drugiej połowy nie stracili żadnej bramki, a w tym czasie pokonali bramkarza rywali aż siedmiokrotnie. - Taka seria zdarza się rzadko, ale po prostu zespół trochę lepiej zafunkcjonował w obronie. Do tego nasz bramkarz odbił parę czystych piłek. W tym sporcie bramkarz to bardzo ważna postać i to nam pozwoliło na to, żeby najpierw zniwelować stratę, a potem wyjść na plus - stwierdził Wleklak, który był zadowolony z postępów zawodników w ataku. - Zarówno Krzysiu Mogielnicki, Krystian Nidzgorski, jak i Konrad Misiewicz nie bali się rzucać. Tu wszystko się buduje, również pewność siebie. Teraz wychodzi 50-60 procent tego, co sobie zakładamy, a liczę że przyjdą takie mecze, że wyjdzie jeszcze więcej i będzie więcej dogodnych pozycji - przyznał były wielokrotny reprezentant Polski.

Teraz gdańszczan czeka mecz w Elblągu, gdzie spotkają się z drużyną Wójcik Meble-Techtrans. W pierwszym starciu, które rozegrane było gościnnie na hali przy ulicy Kołobrzeskiej, Spójnia Wybrzeże nie dała rywalom najmniejszych szans. - Nie sugerowałbym się takim wynikiem. Dla nas mecze wyjazdowe to bardzo trudny egzamin, podobnie będzie w Elblągu. Ten klub walczy o utrzymanie i będzie grał o wszystko. Na pewno nasi rywale postarają się wygrać to spotkanie i będzie ono zacięte - zapowiedział Wleklak, który nadal nie zaprząta sobie myśli walką o awans. - Ciągle nie patrzymy na tabelę, tylko przygotowujemy się do każdego kolejnego meczu - zakończył.

Komentarze (1)
avatar
Amadeusz
20.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No mam nadzieję, że narpawdę dadzą radę i będą się rozwijać :) Na razie wygląda to bardzo optymistycznie, oby tak dalej :) Bo buduje się tu coś ciekawego...