Nafciarze na fali - relacja z meczu Orlen Wisła II Płock - KPR Wolsztyniak Wolsztyn

Szczypiorniści Orlen Wisły II Płock pokonali przed własną publicznością KPR Wolsztyniak Wolsztyn 29:27 (12:12) w spotkaniu 17. kolejki I ligi mężczyzn gr. A. Dla zawodników Bogdana Janiszewskiego było to czwarte zwycięstwo w ostatnich pięciu meczach.

Po fatalnym starcie w rozgrywkach i aż dziesięciu porażkach w pierwszych jedenastu spotkaniach sezonu, Nafciarze ustabilizowali formę i w ekspresowym tempie zbliżają się do drużyn znajdujących się w ligowej tabeli tuż na strefą spadkową. Gracze Bogdana Janiszewskiego po wygranych z SMS-em Gdańsk, Sokołem Kościerzyna i Techtransem Elbląg oraz remisie z Grunwaldem Poznań, w sobotę ograli na własnym parkiecie Wolsztyniaka Wolsztyn. Spotkanie długo trzymał jednak w napięciu, a wynik rywalizacji rozstrzygnięty został tuż przed końcową syreną.

Z uwagi na odbywającą się w płockiej Orlen Arenie galę KSW 18, młodzi Wiślacy swój sobotni pojedynek rozegrali w hali Chemika, czyli słynnej Blaszak Arenie. Dawne progi okazały się szczęśliwe dla graczy z Mazowsza, którzy w pierwszej rundzie rozgrywek przegrali z Wolsztyniakiem aż 26:35.

Już pierwsze minuty rywalizacji pokazały, iż doszło do starcia dwóch równych ekip. Przez długi czas obie drużyny grały bramka za bramkę, a błędy techniczne bądź też udane parady golkiperów stawały na drodze w wypracowaniu kilkubramkowej przewagi. Po stronie Wiślaków dobre zawody rozgrywali Michał Obiała oraz mający za sobą debiut w pierwszym zespole Orlen Wisły Grzegorz Gomółka, którzy stanowili o sile ofensywy gospodarzy.

Goście nie zamierzali jednak pozwolić rywalom na dyktowanie warunków gry. Podopieczni Giennadija Kamielina co rusz odpowiadali skutecznymi akcjami w ofensywie (fantastycznie spisywał się Marcin Pietruszka) i po wyrównanych pierwszych trzydziestu minutach obie ekipy zeszły do szatni przy stanie 12:12.

Druga część meczu miała podobny obraz - oba zespoły grające bramka za bramkę, a do tego popełniające sporą ilość błędów technicznych. Dość powiedzieć, że w ciągu pięćdziesięciu minut gry, tylko trzykrotnie któryś z zespołów osiągał więcej niż jedno trafienie przewagi.

Losy rywalizacji rozstrzygnęły się w 54. minucie. Wówczas przy stanie 24:24 gospodarze zdołali zdobyć trzy bramki z rzędu, przechylając tym samym szalę zwycięstwa na swą korzyść. Dla płocczan była do czwarta wygrana w piątym kolejnym meczu, dzięki czemu z pozycji ligowych outsiderów, młodzi Nafciarze wyrośli na jednego z głównych kandydatów do utrzymania na pierwszoligowych parkietach. Wolsztyniak jest siódmy.

Orlen Wisła II Płock - KPR Wolsztyniak Wolsztyn 29:27 (12:12)

Orlen Wisła II: Dudek, Maciniak – Obiała 11, Gomółka 7, Rupp 4, Orędowicz 2, Płoński 2, Miedziński 2, Bożek 1, Wojkowski.

Wolsztyniak: Wieczorek - Pietruszka 13, Wajs 5, Chrapa 3, Kaczmarek 2, Przekwas 2, Szutta 2, Cichy, Kiciński, Kubiak, Patelski, Rogoziński, Tomiak.

Kary: Orlen Wisła II - 14 min. (Gomółka - 6 min., Miedziński - 6 min., Wojkowski); Wolsztyniak - 12 min. (Kiciński - 4 min., Kaczmarek, Przekwas, Rogoziński, Wajs).

Czerwone kartki: Miedziński - 53. min. (gradacja kar), Gomółka - 59. min. (gradacja kar).

Sędziowali: Jakub Klin oraz Łukasz Kołacki (woj. pomorskie).

Widzów: 150.

Źródło artykułu: