54 
Henryk Szczepański tłumaczy dlaczego zostali zawieszeni. - Niestety nie sprostali powierzonemu zadaniu. Byłem na meczu w Kwidzynie i widziałem na żywo, jak niski poziom sędziowania zaprezentowali. Pozwolili zawodnikom na grę niezgodną z przepisami. W pewnym momencie wydarzenia na parkiecie nie miały nic wspólnego z piłką ręczną. Kiedy należało ukarać zawodnika, oni tego nie robili. A gdy zawodnik nie zasłużył na karę, to ją dostawał - mówi na łamach Gazety Wyborczej Płock.
Para sędziowska Łukasz Niedbała - Jakub Szwedo decyzją kolegium sędziów zostali zawieszeni do końca sezonu. Czy to oznacza, że ujrzymy tę parę arbitrów w przyszłym sezonie na parkietach PGNiG Superligi? - O nie, tak dobrze to nie ma - odpowiada Szczepański po czym dodaje: - ich powrót do prowadzenia spotkań na najwyższym szczeblu rozgrywkowym może potrwać do dwóch-trzech lat. Przez ten czas muszą budować zaufanie do siebie, prowadząc mecze od najniższego szczebla. Na początek będą mieli czas na to, by odreagować całą sytuację, popracować nad warsztatem. Żeby nie wyszli z wprawy, będą sędziować dzieciom na małych imprezach sportowych.
Źródło: Gazeta Wyborcza Płock
