Wągrowczanie pod wodzą nowego szkoleniowca, Pawła Nocha, przygotowują się do pierwszoligowych rozgrywek. Żółto-czarni trenują tak, jakby ich najbliższy sezon rozgrywany miał być już w Superlidze. Drużyna, której celem jest jak najszybszy powrót do elity piłki ręcznej, wyciska z siebie siódme poty trenując zarówno w hali miejscowego Ośrodka Sportu i Rekreacji, jak i na bieżni boiska lekkoatletycznego, gdzie biega na morderczym słońcu.
Pierwszym sprawdzianem aktualnej formy nielbistów był zwycięski dla wągrowieckiego MKS-u turniej w Głogowie, który pokazał, że Nielba idzie w dobrym kierunku. Jednym z najskuteczniejszych graczy zakończonych zawodów był Łukasz Białaszek. - Zwycięstwa podbudowują, podnoszą morale. Cieszę się, że w naszych szeregach panowała dyscyplina, graliśmy zespołowo i twardo w obronie. Co ważne, zdobywaliśmy bramki z kontry. Wygraliśmy trzy mecze, więc nasze zwycięstwo w turnieju nie było dziełem przypadku. Na boisku wygląda wszystko coraz lepiej, bardziej się rozumiemy niż na początku przygotowań - ocenia nielbista.
W poprzednim sezonie Łukasz Białaszek dzielił pozycję na lewym skrzydle z Przemysławem Krajewskim. Kto więc będzie po odejściu Krajewskiego zmieniać Białaszka? - Mamy w swoich szeregach Bartosza Biniewskiego. Jest to młody i utalentowany zawodnik. Potrzebuje na pewno grania i pewnie dostanie swoją szansę w tym sezonie. Przed nim jest jednak sporo pracy - tłumaczy skrzydłowy.
Etap treningów, na którym są nielbiści, może rodzić jakieś urazy. W wągrowieckiej ekipie na pewne problemy zdrowotne narzekali ostatnio Paweł Smoliński oraz Michał Tórz, który ma drobne problemy zapalne z kolanem. - Udaję się wkrótce do ortopedy. Jestem jednak dobrej myśli. Rezonans magnetyczny pokazał bowiem, że nie mam żadnych zerwanych wiązadeł - uspokaja rozgrywający Nielby.
Michał Tórz, podobnie jak reszta zespołu, dołożył swoją cegiełkę do końcowego sukcesu, jakim było zwycięstwo w Głogowie. - Rozegraliśmy pierwsze mecze kontrolne w nowym składzie. Nasz szkoleniowiec próbuje przeróżnych zagrywek. Mamy grać przede wszystkim ułożoną piłkę ręczną. Obecnie dużo biegamy. W dzisiejszej piłce ręcznej każdy zespół dużo biega. Tak trzeba, aby wytrzymać trudy całego spotkania. Teraz skupiamy się na wytrzymałości, szybkość szlifować będziemy potem - wyjaśnia rozgrywający Nielby.
Obok Nielby, do kolejnego sezonu ligowego przygotowują się w wągrowieckich obiektach sportowych piłkarze ręczni Gaz-System Pogoni Szczecin. Szczypiorniści z województwa zachodniopomorskiego, którzy uzyskali właśnie awans do najwyższej klasy rozgrywek w Polsce, przez najbliższy tydzień szlifować będą swoją formę w hali sportowej Ośrodka Sportu i Rekreacji. Szczecinianie, w ramach przygotowań do czekającej ich Superligi, rozegrają z Nielbą Wągrowiec dwa spotkania kontrolne. Pierwsze odbędzie się w najbliższą niedzielę, drugie natomiast we wtorek. Oba sparingi rozegrane zostaną o godz. 18. w hali wągrowieckiego OSIR-u.