Sobotnie starcie miało być dla gospodarzy szansą na złapanie oddechu po serii spotkań trudnych. Podopieczni Jarosława Cieślikowskiego i Marcina Smolarczyka rozpoczęli rozgrywki od konfrontacji z Uniwersytetem Warszawskim, Wybrzeżem Gdańsk oraz Polski Cukier Pomezanią Malbork i na tle tych rywali pojedynek ze szczypiornistami z Elbląga jawił się jako wyzwanie stosunkowo łatwe, choć gracze Grzegorza Czapli pokazali już w tym sezonie, że lekceważyć ich nie można.
Goście mecz z legionowianami rozpoczęli pozytywnie, po kwadransie prowadząc już różnicą trzech trafień. Dobrze w spotkanie wprowadził się Grzegorz Szczepański, a klasą dla siebie był doświadczony Marek Wróbel. Mocny początek elblążanie zawdzięczali jednak nie tyle własnej grze, co rozkojarzeniu graczy KPR-u. Obie ekipy grały niedokładnie i bałaganiarsko, dużo było prostych błędów oraz przechwytów, a sporo bramek padało po kontratakach.
Wrzucenie wyższego biegu zajęło gospodarzom kilkanaście minut. Sygnał do ataku dał Mateusz Zasikowski i kolejne trafienia posypały się jak z rękawa. Legionowianie rzucili sześć bramek z rzędu i po wymianie ciosów tuż przed przerwą do szatni zeszli, będąc na prowadzeniu.
W drugiej części gry siódemka z Legionowa spokojnie kontrolowała wynik meczu. Z dobrej strony pokazał się Kamil Ciok, wysoką formą znów błysnął Tomasz Szałkucki, a klasą dla siebie był imponujący próbami z drugiej linii Mateusz Wiak. Goście nie byli w stanie dotrzymać kroku rywalom, rozmiary porażki zmniejszając dopiero w samej końcówce, gdy miejscowi wyraźnie się pogubili.
Mecz z wysokości trybun obserwowało blisko pół tysiąca widzów, a ci, których tego dnia w Arenie Legionowo zabrakło, za kilka dni będą mogli obejrzeć retransmisje meczu na szklanym ekranie, w hali pojawiła się bowiem ekipa Sportklubu. Informacje na ten temat bardzo długo trzymano w tajemnicy, a jeszcze w piątek przedstawiciele wspomnianej stacji dementowali informacja na temat planowanych działań. Niewykluczone, że niebawem pierwsza liga szczypiorniaka zagości w telewizji na stałe.
KPR Legionowo - Wójcik Meble Elbląg 30:27 (13:11)
KPR: Szałkucki, Rybicki - Bulej, Olęcki, Zasikowski 4, Kasprzak 1, Szmulik 1, Lisicki 3, Ciok 5, Milewski 2, Kolczyński, Smołuch, Pomiankiewicz 5 (5/6), Wiak 8, Kwiatkowski 1.
Wójcik: Wróbel, Rycharski - Michałów 7, Dukszto 1, Gryz 5, Spychalski 1, Dawidowski 1, Lipczyński 1, Grablewski, Maluchnik 5 (1/1), Fonferek, Szczepański 3, Malandy 3.
Kary: KPR - 8 min. (Bulej - 4 min., Kasprzak, Wiak - 2 min.) oraz Wójcik - 12 min. (Michałów - 4 min., Dawidowski, Maluchnik, Szczepański, Malandy - 2 min.).
Widzów: 450.
Sędziowie: I. Dębski, A. Rodacki (Kielce)
BRAWO!!!