Czarna seria przerwana - podsumowanie 8. kolejki PGNiG Superligi Kobiet

Za nami pięć z sześciu spotkań 8. kolejki Superligi Kobiet. Ważną wygraną zanotował KPR Jelenia Góra, przełamując serię pięciu porażek. Pewne dwa punkty zdobyły też KSS Kielce i Zagłębie Lubin.

Łukasz Wojtczak
Łukasz Wojtczak

Przełamanie w Jeleniej Górze

W końcu trzeba było odbić się od dna, a przełamanie dla zespołu ze stolicy Karkonoszy przyszło w pojedynku ze Startem Elbląg. Cenne dwa oczka na koncie pozwoliły podopiecznym Małgorzaty Jędrzejczak uciec ze strefy spadowej, ale najważniejsze dla jeleniogórzanek jest to, że po pięciu kolejnych porażkach, mogły w końcu schodzić z parkietu z odniesionymi głowami. Warto dodać, że była to pierwsze wygrana KPR-u w tym sezonie na własnym parkiecie. Ponownie najskuteczniejszą zawodniczką drużyny była Joanna Załoga, zdobywczyni 9 bramek.
KPR przełamał w końcu czarną serię, znów najskuteczniejszą zawodniczką była Joanna Załoga KPR przełamał w końcu czarną serię, znów najskuteczniejszą zawodniczką była Joanna Załoga
Rewelacja sezonu znów gromi

Tempa nie zwalniają za to szczypiornistki kieleckiego KSS-u, które tym razem rozprawiły się z Olimpią-Beskid Nowy Sącz. Beniaminek już w pierwszej połowie został, mówiąc kolokwialnie, powalony na obie łopatki, a potem gospodynie mogły już ze spokojem wyczekiwać końcowej syreny. Zmiany podstawowych zawodniczek, rozluźnienie i niewątpliwie zmęczenie dużą ilością spotkań, spowodowały, że w drugiej połowie nowosądeczanki odrobiły znaczną część strat, ale nie miało to znaczenia na końcowy rezultat. Podopieczne Pawła  Tetelewskiego pozostały wiceliderkami rozgrywek.

 Karolina Semeniuk-Olchawa Rozgrywającej Miedziowych należą się duże brawa za powrót do drużyny po kontuzji oraz za styl w jakim wróciła na parkiet. Jej występ w pojedynku z Piotrcovią pokazał, jak ważne stanowi ogniwo dla zespołu. Osiem bramek i tytuł najskuteczniejszej zawodniczki spotkania musi robić wrażenie. - Czuję się bardzo dobrze i bardzo się cieszę, że w końcu wróciłam do drużyny - mówi Karolina Semeniuk-Olchawa. - Trenerka jest bardzo cierpliwa, daje mi dużo grać. Spędzam mnóstwo minut na parkiecie. Myślę, że potrzebowałam troszkę czasu aby "wejść w boisko". W każdym razie czuję się coraz lepiej, coraz pewniej i mam nadzieję, że dalej pomogę dziewczynom i już na stałe wróciłam do gry - przyznaje zawodniczka.
Semena wróciła do drużyny w bardzo dobrym stylu Semena wróciła do drużyny w bardzo dobrym stylu
Mało narzekania, dużo pracy

Szczypiornistki KSS-u Kielce nie mogą ostatnio narzekać na nudę. W ciągu 9 dni rozegrały aż pięć spotkań, w tym dwa w greckich Salonikach (oba zakończone zwycięstwami). Należy tylko podziwiać młody kielecki zespół, za wytrwałość i dążenie do celu. Kielczanki po prostu wychodzą na parkiet i wykonują swoją pracą. Pojedynek z Olimpią-Beskid Nowy Sącz miał miejsce po dwóch meczach na północy kraju (w Szczecinie i Gdyni), a jeszcze tego samego dnia podopieczne Pawła Tetelewskiego udały się do Berlina, żeby stamtąd polecieć do Grecji. Wygląda na to, że pod skrzydłami nowego trenera, kielczanki naprawdę zaczęły pokazywać maksimum swoich możliwości.

Siedem minut słabości

Dobra gra Pogoni Szczecin przez większość meczu nie wystarczyła. Wystarczyło za to tylko kilka minut słabości, żeby mistrzynie Polski pozbawiły gospodyń marzeń o zwycięstwie. - Myślę, że to była jakaś nerwowość. Brak ataku prostopadłego między dwie zawodniczki. Było za dużo kozłów albo zawodniczka podwyższała i ta z piłką nie bardzo miała co zrobić. Tych błędów było zbyt dużo. Poszły kontry a rywalki zamieniały je na bramki - ocenia skrzydłowa Pogoni Martyna Huczko. Szczecinianki muszę jeszcze popracować nad koncentracją i nabrać większego doświadczenia, w przeciwnym razie takie sytuacje mogą się powtarzać, ale każda kolejna będzie też cenną lekcją.

Wciąż na dnie

To już 8. kolejka, a sytuacja Aussie Sambora Tczew wciąż się tylko pogarsza. Beniaminek nie był wprawdzie faworytem pojedynku z Ruchem Chorzów, ale nie zmienia to faktu, że zespół Giennadija Kamielina wciąż ma na koncie zaledwie dwa punkty i powoli zaczyna odstawać od reszty stawki. Tym czasem chorzowiankom udało się dzięki wygranej zmazać plamę po fatalnej porażce w Piotrkowie Tryb. - Po ostatnim nie udanym meczu na wyjeździe w Piotrkowie Tryb. do spotkania z Samborem podeszłyśmy bardzo zmobilizowane. Chciałyśmy zatrzeć niesmak jaki pozostał. Na początku drugiej połowy nie umiałyśmy zaskoczyć w obronie, ale pomimo błędów udało nam się wygrać i zanotować kolejne 2 punkty na naszym koncie - mówi rozgrywająca Ruchu Agnieszka Pieniowska.

Cytat kolejki: - Dla nas mecz skończył się w 50. minucie, wyglądało to trochę tak jakby ktoś nam wyłączył prąd. Vistal był mocniejszy. Gra się przez 60. minut, my niestety tych trudów nie udźwignęliśmy. Niemniej jednak walka była podjęta - powiedział trener Pogoni Baltica Szczecin Dariusz Molski.

Mecze
- zwycięstwa gospodarzy: 4
- remisy: 0
- zwycięstwa gości: 1

Bramki
- średnia bramek na mecz: 58,2
- średnia bramek gospodarzy: 31,8
- średnia bramek gości: 26,4

Najwyższe zwycięstwo:
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski - 15 bramek

Najniższe zwycięstwo:
KPR Jelenia Góra - Start Elbląg - 4 bramki

Wyniki 8. kolejki PGNiG Superligi Kobiet

Pogoń Baltica Szczecin - Vistal Łączpol Gdynia 24:30 (14:13)
Najwięcej bramek: dla Pogoni - Agata Cebula 6, Katarzyna Sabała oraz Sylwia Piontke - obie po 3; dla Vistalu - Karolina Sulżycka 7, Maria Loredana Matesscu 6.

KPR Jelenia GóraStart Elbląg 29:25 (13:13)
Najwięcej bramek: dla KPR-u - Joanna Załoga 9, Anna Mączka 7; dla Startu - Iveta Matouskova 5, Magdalena Białoszewska oraz Agnieszka Wolska - obie po 4.

KGHM Metraco Zagłębie LubinPiotrcovia Piotrków Trybunalski 38:23 (18:8)
Najwięcej bramek: dla Zagłębia - Karolina Semeniuk-Olchawa 8, Kaja Załęczna 5, Jelena Bader 5, Aleksandra Paluch 5; dla Piotrcovii - Agata Wypych 7, Joanna Waga 6, Agata Rol 3

KPR Ruch ChorzówAussie Sambor Tczew 28:21 (15:7)
Najwięcej bramek: dla Ruchu - Natalia Lanuszny 8, Agnieszka Pieniowska i Tatiana Piekun po 5; dla Aussie Sambor - Justyna Domnik 7, Justyna Belter 6.

KSS KielceOlimpia-Beskid Nowy Sącz 40:33 (26:14)
Najwięcej bramek: dla KSS-u - Marzena Paszowska 8, Paulina Piechnik 7, Joanna Drabik 6; dla Olimpii Olimpia: Agnieszka Podrygała 10, Karolina Płachta 9.

SPR Lublin - AZS Politechnika Koszalińska - 05.12.2012

PGNiG Superliga Kobiet

# Drużyna M Pkt Z Zpk Ppk P Bramki
1. MKS Zagłębie Lubin 18 54 18 0 0 0 580:388
2. MKS Lublin 18 42 13 1 1 2 518:470
3. KPR Gminy Kobierzyce 18 40 13 0 1 3 532:446
4. MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 18 30 10 0 0 8 518:491
5. Eurobud JKS Jarosław 18 27 7 2 2 7 468:466
6. Galiczanka Lwów 18 24 7 1 1 9 485:506
7. EKS Start Elbląg 18 18 6 0 0 12 474:548
8. MKS MOS Gniezno 18 17 5 1 0 12 472:563
9. Młyny Stoisław Koszalin 18 15 4 1 1 12 459:509
10. KPR Ruch Chorzów 18 3 1 0 0 17 458:577

  

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×