Media o meczu Polska - Serbia: Polacy znów wielcy! Zemsta za Alicante

Przegląd Sportowy: Polski horror w Saragossie. Cios w ostatniej sekundzie! Co za emocje! Polscy piłkarze ręczni pokonali w Saragossie Serbię 25:24 na mistrzostwach świata. Robert Orzechowski rzucił zwycięską bramkę w ostatniej sekundzie spotkania! Kapitalne zawody rozegrał także Bartosz Jurecki, który trafił wszystkie 9 wykonywanych rzutów. To trzecie zwycięstwo biało-czerwonych w turnieju. [color=#000000]

Dziennik: [/color]Polacy pokonali Serbów w ostatniej akcji meczu! Ten mecz nie zaczął się dla nas dobrze. Od początku musieliśmy gonić wynik. W drugiej części meczu cudowna szarża Polaków doprowadziła do remisu, a zwycięstwo 25:24 w pojedynku z Serbami dała biało-czerwonym ostania akcja. Dzięki temu nadal mamy szansę na grę z łatwiejszymi rywalami w drugiej fazie Mistrzostw Świata.[color=#000000]

Dziennik Wschodni:[/color] Ważne zwycięstwo biało-czerwonych na MŚ Polska pokonała w czwartek do tej pory najlepszą w grupie C Serbię 25:24 w swoim czwartym meczu na MŚ w piłce ręcznej. Po fatalnej drugiej połowie starcia ze Słowenią tym razem "biało-czerwoni" zaprezentowali się znacznie lepiej dopiero po przerwie. Końcówka była bardzo emocjonująca i kiedy wydawało się, że mecz zakończy się remisem bohaterem ostatniej akcji został Robert Orzechowski, który dosłownie w końcowych sekundach zdobył bramkę na 25:24.[color=#000000]

Super Express: Polacy wyrwali zwycięstwo w mistrzostwach świata

[/color]Ależ emocje w Saragossie! Polska na mistrzostwach świata pokonała Serbię 25:24. Dwie sekundy przed końcem meczu zwycięską bramkę zdobył Robert Orzechowski. Tym samym Polacy zrewanżowali się rywalom za ubiegłoroczne upokorzenia.[color=#000000]

Fakt: [/color]Polacy wygrali po rzucie w ostatniej sekundzie! W swoim czwartym meczu na Mistrzostwach Świata w Hiszpanii, reprezentacja polskich szczypiornistów wygrała z Serbią 25:24. Końcówka meczu była istnym horrorem, najpierw Sławomir Szmal uratował nas w decydującym momencie, a potem bramkę na wagę wygranej zdobył Robert Orzechowski. Polacy mają pewny awans z grupy C.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas! --->>>

[color=#000000]Gazeta Wyborcza: Polacy znów wielcy! Serbia pokonana

[/color]Po dramatycznym meczu reprezentacja Polski pokonała Serbów 25:24. Bohaterami tym razem są Sławomir Szmal, który w decydującym momencie wybronił strzał rywali i Robert Orzechowski - zdobywca zwycięskiej bramki. Dzięki zwycięstwu jesteśmy blisko drugiego miejsca w grupie. Wtedy w 1/8 finału unikniemy faworytów mundialu - Hiszpanii i Chorwacji[color=#000000].

Rzeczpospolita: [/color]Powrót twardzieli. Gol w ostatniej sekundzie Zwycięstwo nad Serbią smakuje wyjątkowo. To z tym rywalem przegraliśmy w kwalifikacjach do igrzysk olimpijskich, to ten rywal wyraźnie pokonał nas na ostatnich mistrzostwach Europy, które zakończył na drugim miejscu. Nie pokonaliśmy byle kogo, uporaliśmy się z własnym koszmarem. Radość po ostatnim gwizdku była jak oczyszczenie. Komentarze w zagranicznych mediach są jednoznaczne - tak walczących Polaków stać w tym turnieju na więcej.[color=#000000]

Echo Dnia: [/color]Polski rottweiler dopadł Serbów! Polscy piłkarze ręczni byli jak rottweiler albo jak Tommy Lee Jones w "Ściganym”! Gonili, gonili i dopadli rywala! Rzut Roberta Orzechowskiego w ostatnich sekundach spotkania, a wcześniej kowbojska interwencja Sławomira Szmala dały polskiej reprezentacji zwycięstwo nad niewygodną ostatnio dla nas Serbią 25:24. Kolejnym, chyba najważniejszym bohaterem zespołu był Bartosz Jurecki, który rzucał nawet rzuty karne! Kołowy, który raczej tego do tej pory nie robił! Wygrana przedłuża szanse naszego zespołu na wygranie grupy.[color=#000000]

Balkan-handball: Zemsta Polaków za Alicante [/color]Serbska drużyna narodowa zanotowała pierwszą porażkę na Mistrzostwach Świata w Hiszpanii. "Orły" w ciągu pierwszych 50 minut miały przewagę czterech a nawet pięciu bramek, ale to nie wystarczyło, by pokonać Polaków... Od chwili gdy do polskiej bramki wrócił Sławomir Szmal sytuacja Serbów zaczęła się pogarszać.