Chodzi o 57-letniego Marka Kowackiego, który w przeszłości 25 razy wystąpił w drużynie narodowej Polski. Od grudnia 2009 roku prowadzi on piłkarzy ręcznych zespołu HSG Kinzigtal. Władze klubu chwalą naszego rodaka, ale zapowiedziały już, że w lecie nie przedłużą z nim kontraktu.
- Marek Kowacki w ciągu ostatnich trzech lat przywiązywał ogromną wagę do gry obronnej, którą poprawił i ustabilizował. Chcemy na tych podstawach budować drużynę - powiedział prezes HSG Kinzigtal, Matthias Euler. Polski szkoleniowiec został nieco zaskoczony decyzją szefów niemieckiego ligowca.
- Nie mam nowej oferty, choć byłem gotowy kontynuować zadanie. Ekipa HSG stabilne rośnie w siłę i po trzech latach wygląda teraz lepiej niż kiedykolwiek - stwierdził Marek Kowacki, były piłkarz ręczny Anilany Łódź. Po aktualnym sezonie zespół po nim ma przejąć Eldin Krso.