Nowe otwarcie - zapowiedź 1. kolejki Pucharu EHF

Maciej Wojs 08 Lutego 2013, 17:30

Grupa A: Emocje w Koprze, spacer w Göppingen?

W grupie A oba pojedynki rozegrane zostaną w sobotni wieczór. Niezwykle interesująco zapowiada się starcie w Koprze, gdzie zeszłoroczny ćwierćfinalista Ligi Mistrzów, RK Cimos, podejmie na własnym parkiecie hiszpański Naturhouse La Rioja. Choć na pierwszy rzut oka gospodarze wydają się zdecydowanym faworytem, to szczypiorniści z Półwyspu Iberyjskiego znajdują się ostatnio w kapitalnej formie. W sobotę ograli bowiem na własnym parkiecie BM Atletico Madryt i z pewnością nie sprzedadzą łatwo swej skóry.

Łatwiejsze zadanie czeka zeszłorocznego tryumfatora rozgrywek Pucharu EHF, Frisch Auf! Göppingen. Podopieczni Velimira Petkovicia na własnym parkiecie zagrają z teoretycznie najsłabszą w grupie Eskilstuna Guif. Szwedzi to jednak zespół nieobliczalny, który w poprzedniej rundzie wyeliminował hiszpański Caja3 BM Aragon. Teraz wicemistrzowie Szwecji postarają się pokrzyżować plany kolejnemu potentatowi.

Puchar EHF gr. A

Grupa B: Faworyci zaczynają na wyjazdach

Większych problemów z udaną inauguracją fazy grupowej nie spodziewają się faworyci zmagań w grupie B - ekipy KIF Kolding oraz Rhein-Neckar Löwen. Naszpikowani gwiazdami Duńczycy (m.in. Kim Andersson, Kasper Hvidt, Lasse Boesen i Joachim Boldsen) zagrają w dalekim Zaporożu, gdzie ich rywalem będzie HC Motor. Dla Ukraińców sam awans w zmaganiach grupowych jest już sporym sukcesem, spodziewać się więc należy, że w sobotnim spotkaniu będą jedynie asystować graczom KIF.

Podobny przebieg może mieć pojedynek w Presovie, gdzie mistrz Słowacji, Tatran Presov zagra z drużyną Lwów z Mannheim. Podopieczni Gudmundura Gudmundssona w środku tygodnia doznali bolesnej porażki w Pucharze Niemiec, wiele wskazuje więc na to, że krajowe niepowodzenia będą chcieli powetować sobie w europejskich pucharach. Liderzy DKB Handball Bundesligi udadzą się na Słowację w najmocniejszym składzie, co zapowiada kilku(nasto) bramkowe zwycięstwo.

Puchar EHF gr. B

Grupa C: Po punkty do Norwegii

Dla polskich kibiców najistotniejsze okażą się zmagania grupy C, w której występować będą wicemistrzowie Polski, szczypiorniści Orlen Wisły Płock. Podopieczni Larsa Walthera nie mogli zbyt długo rozmyślać nad kuriozalnymi wydarzeniami sprzed spotkania z Piotrkowianinem w rozgrywkach ligowych, bowiem w niedzielne popołudnie rozegrają pierwszy mecz europejskich pucharów z norweskim Elverum Handball. Warto, by sportową złość spowodowaną środowymi wydarzeniami Nafciarze zamienili na udane otwarcie rozgrywek fazy grupowej.

W drugim spotkaniu "polskiej" grupy pogromca Tauron Stali Mielec, duńskie Team Tvis Holstebro zmierzy się z RK Mariborem Branik. Wydaje się, że to właśnie duńsko-słoweński duet będzie głównym rywalem płockiej Wisły w walce o miejsce w kolejnej rundzie Pucharu EHF. Ciężko jednak wskazać faworyta niedzielnego starcia. Atut własnego parkietu przemawia za Smokami z Holstebro, jednak Maribor może okazać się czarnym koniem całych rozgrywek.

Puchar EHF gr. C

Grupa D: Egzotyczny rywal Jureckiego

Większych problemów z rozpoczęciem udziału w europejskich pucharach od zwycięstwa nie powinien mieć zespół Bartosza Jureckiego, SC Magdeburg. Gladiatorzy na własnym parkiecie zmierzą się z mistrzem Turcji, Besiktasem JK Stambuł. Egzotyczny rywal nie powinien sprawić półfinaliście zeszłorocznej edycji Pucharu EHF zbyt dużych problemów.

Stawkę spotkań 1. kolejki fazy grupowej Pucharu EHF dopełnia mecz w rumuńskim Bacau, gdzie jeden z outsiderów - Stiinta Municipal Dedeman Bacau zagra z HBC Nantes. Dla francuskiego zespołu niedzielny mecz będzie pierwszym krokiem w kierunku udziału w turnieju finałowym Pucharu EHF, który rozegrany zostanie właśnie w Nantes. Inny wynik niż pewne zwycięstwo drużyny Alberto Entrerriosa, Jorge Maquedy i Valero Rivery traktowane będzie w kategoriach niespodzianki.

Puchar EHF gr. D