Mamy w sobie bardzo duży potencjał - rozmowa z Martą Gęgą, zawodniczką Carlos-Astol Jelenia Góra

Przed sezonem zarząd Carlos-Astol Jelenia Góra jasno deklarował, że jeleniogórska drużyna będzie walczyć o medale mistrzostw Polski, jednak niedzielna porażka ze Zgodą Ruda Śląska okazał się kubłem zimnej wody wylanym na głowy. Jak to widzi niewątpliwa gwiazda polskiej ligi?

Michał Matuszewski: Jaki był powód tak słabej gry Carlosa Jelenia Góra ze Zgodą Ruda Śląska w niedzielnym meczu?

Marta Gęga: Niedzielny mecz była dla nas niesamowitą porażką, a zarazem przestrogą, że w tym roku nasza polska liga będzie bardzo równa Ten mecz otworzył nam wszystkim oczy, że nie możemy się ani na moment odprężyć, ponieważ przeciwnik wykorzysta naszą nieuwagę. Generalnie do tego sezonu jesteśmy przygotowane bardzo dobrze, fizycznie i motorycznie, ale wydaje mi się, że podupadłyśmy trochę psychicznie, zjadły nas nerwy, ciężko nam było się wbić w rytm meczu. Nie zawinił sztab szkoleniowy tylko stres, który nas sparaliżował.

Czy myślisz, że jeleniogórzanki się odbudują i wywiozą z Lublina korzystny dla siebie wynik?

- Mamy w sobie bardzo duży potencjał, który nie wykorzystałyśmy w niedzielnym meczu, a mamy zamiar pokazać w Lublinie na co nas stać i oczywiście pokazać wielkim krytykom, i przede wszystkim sobie, że mecz ze Zgodą był jedynie wypadkiem przy pracy. Poza tym już raz w poprzednim sezonie sprawiłyśmy wielką niespodziankę wygrywając z SPR-em u siebie, lecz teraz będzie trochę ciężej, ponieważ gramy na wyjeździe, a po drugie zespół się wzmocnił. Obiecuję, że pojedziemy tam i będziemy walczyć jak równy z równym.

Twój talent eksplodował 3 lata temu, kiedy to dostałaś szanse i zostałaś liderką zespołu z Jeleniej Góry. Jak Ci się podoba Jelenia Góra? Jakie są Twoje plany na przyszłość?

- Jelenia Góra to miasto, które będzie mi zawsze przypominało moje początki w ekstraklasie, czuję się tu jak u siebie w rodzinnym mieście, ponieważ poznałam tu wielu przyjaciół, znajomych a co najważniejsze super ekipę, którą będzie mi bardzo ciężko opuścić, bo gdzieś w głowie wiją się już plany upragnionego wyjazdu do Bundesligi, aczkolwiek nic jeszcze nie jest przypieczętowane. Na dzień dzisiejszy mam kontrakt do końca tego sezonu, z którego mam zamiar wywiązać się jak najlepiej, a co będzie dalej czas pokaże.

Były trener reprezentacji, Zenon Łakomy, nie widział Cię w składzie swojego zespołu, pomimo tego że byłaś najlepszą zawodniczką polskiej ligi w poprzednim sezonie. Czy chciałabyś skomentować jego decyzje?

- Z dniem kiedy Pan Łakomy opuścił reprezentację temat ten uważam za zamknięty i nie chcę więcej do niego wracać.

Jaki jest Twój typ na pierwszą trójkę tego sezonu?

- SPR Lublin, Zagłębie Lubin, Carlos

Na której hali w Polsce jest najgłośniej na trybunach? Co za tym idzie, która z drużyn ma najlepszych kibiców?

- Najgłośniej i najbardziej kolorowo jest w Koszalinie, a najlepszych i zapewne najwierniejszych kibiców ma Jelenia Góra.

Komentarze (0)