Tomasz Rosiński w grudniu przeszedł operację kolana, po tym jak zdiagnozowano u niego zerwanie więzadła strzałkowego pobocznego. W środę zawodnik przeszedł kolejną konsultacją medyczną w poznańskiej klinice.
Rehabilitacja rozgrywającego mistrza Polski przebiega zgodnie z planem. Zawodnik może powoli zwiększać obciążenia w treningach indywidualnych. "Rosa" najprawdopodobniej jednak nie będzie mógł jeszcze wystąpić z dwumeczu z węgierskim Pick Szeged, którego stawką będzie awans do ćwierćfinału rozgrywek Champions League.
- Wszystko idzie w dobrym kierunku. Mogę wykonywać coraz więcej ćwiczeń pod mocniejszym obciążeniem, ale o grze z pełnym zaangażowaniem nie ma jeszcze mowy - tłumaczy Rosiński. I dodaje. - Za dwa tygodnie jadę na kolejne badania i wtedy najprawdopodobniej dostanę zgodę na treningi z pełnym obciążeniem.