Kompromitacja Wisły, koniec europejskiej przygody - podsumowanie 6. kolejki Pucharu EHF

Świetne widowisko, trzymające w napięciu do samego końca obejrzeli kibice zgromadzeni w Göppingen, gdzie miejscowe Frisch Auf! podejmowało Naturhouse La Rioja. Obrońcy tytułu skromną wygraną na wagę pierwszego miejsca w grupie A zawdzięczają niezawodnemu w tym sezonie duetowi rozgrywających Momir Rnić - Zarko Marković, łącznie 16 bramek.

Jedyną drużyną, która nie zdobyła choćby punktu w fazie grupowej Pucharu EHF pozostała szwedzka Eskilstuna Guif. Skandynawowie przegrali z Cimosem Koper  27:30, nie pomogła im nawet świetna dyspozycja skrzydłowego Daniela Peterssona (10 trafień). Drugiej z rzędu porażki doznało KIF Kolding. Duńczycy mogą mówić o sporym szczęściu, bowiem choć ulegli Tatranovi Prešov 22:29 i mieli identyczną liczbę punków co mistrzowie Słowacji, znaleźli się w ćwierćfinale. Decydująca okazała się różnica bramek w dwumeczu. Formalności w Zaporożu dopełniło natomiast Rhein-Neckar Löwen.

Trener Holstebro: Nigdy nie wyobrażałem sobie, że możemy skończyć przed Wisłą

Daru od losu jakim była porażka Mariboru Branik z Elverum nie wykorzystała
Orlen Wisła Płock. Nafciarze doznali drugiej porażki z Team Tvis Holstebro, a trzeciej w całych rozgrywkach i odpadli z dalszej rywalizacji. Taki wynik nie można nazwać inaczej jak kompromitacją. Zespół budowany na Ligę Mistrzów, który na początku sezonu był bliski wyeliminowania HSV Hamburg nie ma prawa przegrywać z czwartą drużyną ligi słoweńskiej (Maribor) i piątą ligi duńskiej (TTH). - Nigdy w najśmielszych snach nie wyobrażałem sobie, że możemy skończyć fazę grupową przed Wisłą Płock - mówił po końcowym gwizdku opiekun Smoków z Holstebro, Klavs Bruun Jorgensen. W Płocku szykuje się trzęsienie ziemi?

Z dalekiej podróży wrócił SC Magdeburg. Gladiatorzy zaprezentowali dwa oblicza - po pół godzinie gry przegrywali w rumuńskim Bacau 16:20, by ostatecznie dzięki świetnej grzej Matthiasa Musche i Andreasa Rojewskiego  (odpowiednio 7 i 6 bramek) wygrać 30:29. Dwukrotnie na listę strzelców wpisywał się Bartosz Jurecki. Twarde warunki postawił równieżBesiktas Stambuł, który podejmował gospodarza turnieju Final Four, HBC Nantes .

Losowanie 1/4 Pucharu EHF odbędzie się w najbliższy wtorek (26.03) o godzinie 11.45 w Wiedniu.

Puchar EHF: Trzy niemieckie i dwie duńskie drużyny w ćwierćfinale, pogromcy Wisły w I koszyku

Najwyższe zwycięstwo
Tatran Presov - KIF Kolding 29:22 - 7 bramek

Najniższe zwycięstwo
Frisch Auf! Goppingen - Naturhouse La Rioja 32:31 - 1 bramka
Team Tvis Holstebro - Orlen Wisła Płock 27:26 - 1 bramka
Stiinta Municipal Dedeman Bacau - SC Magdeburg 29:30 - 1 bramka

Spotkanie z największą liczbą bramek
Frisch Auf! Goppingen - Naturhouse La Rioja 32:31 - 63 bramki

Spotkanie z najmniejszą liczbą bramek
Besiktas Stambuł - HBC Nantes 21:24 - 45 bramek

Najskuteczniejszy zawodnik 6. kolejki
Daniel Pettersson (Eskilstuna Guif) - 10 bramek
Jorge Luis Pavan (Naturhouse La Rioja) - 10 bramek

Polacy w 6. kolejce Pucharu EHF

Legenda:
Imię i nazwisko (Klub) - Łączna liczba bramek (występy)

Bartosz Jurecki (SC Magdeburg) - 14 (6)
* 2 bramki w wygranym 30:29 wyjazdowym meczu ze Stiintą Municipal Dedeman Bacau

Duńczycy za mocni, Nafciarze za burtą! - relacja z meczu Team Tvis Holstebro - Orlen Wisła Płock

Wyniki

Grupa A
RK Cimos Koper - Eskilstuna Guif 30:27 (16:13)
Frisch Auf! Göppingen - Naturhouse La Rioja 32:31 (18:17)

Grupa B
HC Motor Zaporoże - Rhein-Neckar Löwen 25:29 (12:13)
Tatran Prešov - KIF Kolding 29:22 (18:13)

Grupa C
Elverum Handball - RK Maribor Branik 30:27 (19:15)
Team Tvis Holstebro - Orlen Wisła Płock 27:26 (12:13)

Grupa D
Besiktas Stambuł - HBC Nantes 21:24 (11:12)
Stiinta Municipal Dedeman Bacau - SC Magdeburg 29:30 (20:16)