Wiekopomny wyczyn Vive - podsumowanie rewanżowych meczów 1/4 Ligi Mistrzów

z Wirtualnej Polski, gdzie prezes Servaas mówi: "Jesteśmy znani nie tylko w Polsce. Nie stoimy w miejscu. Mamy konkretne pomysły. Jeśli wypalą, za dwa lata stworzymy budżet większy od piłkarskiego Lecha Poznań, czyli ponad 45 milionów złotych! - zapowiada na łamach "Przeglądu Sportowego" dumny Servaas. Prezes podkreśla, że budowa Vive jest przemyślana. To strategia, którą nie rządzi przypadek. - Chcemy, by trzon stanowili doświadczeni Polacy, ale tylko tacy, którzy mogą wciąż prezentować umiejętności na najwyższym światowym poziomie - kończy Servaas." Brzmi ciekawie - a co konkretnie prezes miał na myśli, pewnie wkrótce wyjdzie na jaw. Osobiście dają mi trochę do myślenia przyjazne stosunki Bertusa z Michałem Sołowowem - innym wielkim pasjonatem sportu. Może inni kieleccy biznesmeni także zechcą wejść do "konsorcjum"? Proszę nie traktować moich słów jako megalomańskich wynurzeń. Ot, takie luźne dywagacje w nawiązaniu do zacytowanego artykułu. Być może chodzi o coś jeszcze innego, o innego potężnego sponsora ale osobiście stawiam na opisane przez mnie rozwiązanie. Przy takim budżecie można zbudować prawdziwy dream-team. Pozdrawiam handballmaniaków.

mistrzostwo Polski czy Final 4. Wydaje mi się, że powoli zbliżamy się do ściany: 5 lat ciągłego rozwoju zwieńczone finałem LM, jednak kolejnego kroku w przód nie zrobimy mając kurnik na 3000 miejsc z dostawianymi krzesłami. Nie może być tak, że mniejszy i mniej utytułowany Płock ma hale ze ścianą za jedną z bramek, a i tak taka hala jest klasę wyżej niż nasza. Trzy razy mniejsze Vesprem ma obiekt na ponad 5000 osób, wiec u nas minimum to 7000 i pewnie właśnie mniej więcej tyle da się "wycisnąć" z Hali Legionów po rozbudowie.