Doświadczony zawodnik nie kryje zadowolenia z pierwszych treningów pod okiem Patrika Liljestranda. - Dla wielu naszych zawodników to jest coś nowego, bo od samego początku większość zajęć mamy z piłkami na hali. Dużo jest też biegania. To typowa myśl skandynawsko-niemiecka - wyjaśnia doświadczony rozgrywający. - Mnie to jak najbardziej odpowiada. Mam nadzieję, że to wszystko wypali. Chcemy pokazać, że stać nas na wiele - dodaje reprezentant Polski.
Większość graczy Górnika jeszcze nigdy w karierze nie miała okazji współpracować z zagranicznym szkoleniowcem, zdaniem Kubisztala bariera językowa nie stanowi jednak większego problemu. - Trener bardzo szybko uczy się polskiego, na każdych zajęciach przyswaja sobie dwa-trzy nowe słówka. To jest bardzo fajne, że ten facet naprawdę się stara. Jeśli jest taka konieczność, to w komunikacji pomaga mu Mariusz Jurasik, który wszystko tłumaczy - relacjonuje nasz rozmówca.
O konkretnych celach, jakie będą w nowym sezonie przyświecać drużynie prowadzonej przez Liljestranda, doświadczony rozgrywający dyskutować jak na razie nie chce. - Nie rozmawialiśmy jeszcze na ten temat w klubie. Wydaje mi się jednak, że działaczom będzie bardziej zależało na tym, byśmy skupili się przede wszystkim na lidze i mocno powalczyli w niej o awans do najlepszej czwórki - podsumowuje Kubisztal.