Pierwsze zwycięstwo kielczan, debiut "Chrapka" i Aginagalde - relacja z meczu Vive Targi Kielce - Meszkow Brześć

W swoim pierwszym występie podczas Galeria Echo Kielce Cup 2013, gospodarze turnieju, drużyna Vive Targi Kielce, pokonała białoruski Meszkow Brześć 29:26.

Nie ma wątpliwości, że licznie zgromadzona w kieleckiej hali Legionów publiczność, z niecierpliwością czekała na występ swoich ulubieńców. To pierwszy mecz mistrzów Polski w letnim sezonie przygotowawczym. Dużą ciekawość wzbudzał też występ nowych zawodników w barwach Vive, czyli Piotra Chrapkowskiego i przede wszystkim Hiszpana Julen Aginagalde.

Początek meczu to w miarę wyrównana walka z obu stron, ale gospodarze szybko złapali wiatr w żagle. W 5. minucie ładne trafienie z drugiej linii zaliczył bardzo aktywny od początku Karol Bielecki i było 4:2 dla Vive. Nieźle w bramce kielczan spisywał się też Sławomir Szmal, który m.in. w 8. minucie obronił rzut karny. Białorusini nie składali jednak broni i nie pozwalali gospodarzom całkowicie przejąć inicjatywy. Po kwadransie meczu było 8:6 dla mistrzów Polski. Przewaga gospodarzy zaczęła rosnąc na dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy, kiedy po dwóch z rzędu bramkach Grzegorza Tkaczyka Vive prowadziło już 11:6. W ostatnich minutach na parkiecie pojawił się wywoływany przez kibiców Julen Aginagalde, który chwilę później zdobył swoją pierwszą bramkę w żółto-biało-niebieskich barwach. Po 30 minutach było 14:10.

Po przerwie trener Bogdan Wenta delegował na plac gry Piotra Chrapkowskiego, którego powitanie przez większość kieleckich kibiców trudno określić ciepłym. Tymczasem gospodarze całkowicie kontrolowali przebieg wydarzeń boiskowych. Po zaledwie pięciu minutach drugiej połowy było już 20:12 dla Vive. Na tym jednak emocje się nie skończyły, bo szczypiorniści z Brześcia zdołali odrobić niemal wszystkie straty w ostatnich minutach. Ostatecznie, po bardzo nerwowej końcówce, to jednak Vive schodziło z parkietu zwycięskie, a mecz zakończył się wynikiem 29:26. W piątek kielczanie zagrają z niemieckim Frisch Auf! Goppingen.

Vive Targi Kielce - Meshkov Brest 29:26 (14:10)

Vive: Szmal, Losert - Grabarczyk, Jurecki, Tkaczyk 2, Tomczak, Chrapkowski 2, Aginagalde 5, Bielecki 3, Jachlewski 1, Strlek 5, Lijewski 1, Buntić 4 (3), Musa, Zorman, Rosiński, Cupić 6 (1).
Kary: 4 minuty (Chrapkowski, Tkaczyk)
Karne: 4/4

Meszkow: Pesić, Potockij - Djukić 1, Atajevas, Markotić 4, Spiler, Kniazev 2 (2), Cherepenko, Shumak 3, Vukić 2, Baranov 5, Milicević, Haisa, Karacić 2, Tatarin, Srsen 1, Ushal, Astrashapkin 3, Buykevich, Volyncev 3.
Kary: 4 minuty (Atajevas, Markotić)
Karne: 2/3

Sędziowali: P. Kaszubski, P. Wojdyr (Gdańsk)
Widzów:

2300

Komentarze (83)
_obiektywny
2.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Mam pytanie... Czy to jest zaprzyjaźniona z Vive para sędziowska???
Jak tak, to ja już wszystko rozumiem...... 
_obiektywny
2.08.2013
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
TO , że się wyzywają kibice, to OK, lepsze to jakby mieli się bić czy inaczej te sprawy rozwiązywać ( tak jak to jest z kibicami nożnej ). A że się do tego przyłączają również zawodnicy , którz Czytaj całość
_obiektywny
2.08.2013
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Wileka obraza....a jak szanowany trener Wenta mówił .... ten pier.... Płock...to było OK??? 
_obiektywny
2.08.2013
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Jak to jak... Nikt Cię tu nie chce Chrapkowski nikt Cię tu nie chce..... 
JohnyN
2.08.2013
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Nie wierzę w to co czytam po prostu.
Niedawno gdy Rastko odchodził od Was nic nie pisałeś o tym że to taki skok przeogromny siedzieć na ławce cały sezon. A teraz piszesz że Chrapek tyle zyska
Czytaj całość