Niedzielne zwycięstwo w Aalborgu nie przyszło obrońcom trofeum zbyt łatwo. Hamburska drużyna, która w Danii zameldowała się w pełnym składzie, długo męczyła się z rywalami, zdecydowaną przewagę osiągając dopiero w drugiej części meczu. Wcześniej jednak stroną dyktującą warunki byli gracze AaB, i po dziesięciu minutach wygrywali 6:2. Wówczas jednak swój popis rozpoczął Marcus Cleverly i HSV systematycznie poczęło odrabiać straty.
Zespół Martina Schwalba jeszcze przed przerwą doprowadził do wyrównania (14:14), a po zmianie stron zbudował dwubramkową przewagę, którą utrzymał do końcowego gwizdka. Dobre zawody rozgrywał tercet rozgrywających Pascal Hens - Domagoj Duvnjak - Zarko Marković, za sprawą którego w 51. minucie HSV wygrywało 22:20. Bohaterem hamburczyków został jednak Marcus Cleverly. Były bramkarz Vive Targów Kielce zanotował w całym meczu aż 18 skutecznych interwencji, co dało mu aż 43-procentową skuteczność. Dzięki wygranej HSV otrzymało pozycję lidera grupy.
Hamburczycy zważać muszą jednak na depczących im po piętach rywali z krajowego podwórka. Zawodnicy SG Flensburga-Handewitt pokonali w niedzielny wieczór RK Gorenje Velenje i również z kompletem punktów plasują się tuż za plecami HSV. Zespół Ljubomira Vranjesa do wygranej poprowadzili Anders Eggert i Holger Glandorf, a na pochwałę zasłużyli także Michael Knudsen i Steffen Weinhold. Młody Słoweńcom oddać należy jednak słowa uznania - solidnie przebudowana ekipa Gorenje pokazała we Flensburgu kawał dobrego szczypiorniaka i pomimo porażki pozostawiła po sobie dobre wrażenie.
Stawkę spotkań w grupie D uzupełnił pojedynek między HK Drott Halmstad a Naturhouse La Rioja. Skazywani na porażkę Szwedzi postawili się jednak zespołowi z Logrono i po bardzo zaciętym meczu podzielili się punktami. Dla obu drużyn były to pierwsze zdobycze w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Remisem zakończyło się również kreowane na miano hitu 3. kolejki starcie w stolicy Macedonii, gdzie Vardar Skopje mierzył się z Paris Saint-Germain.
Tym samym Macedończycy zdołali powtórzyć wyczyn z kolejki inaugurującej zmagania w LM, gdy na własnym parkiecie zremisowali z FC Barceloną. W niedzielny wieczór mistrzowie kraju przez dłuższy czas gonić musieli wynik, bowiem do przerwy przegrywali z paryżanami 9:12. Kapitalne zawody w ekipie przyjezdnych rozgrywał Mikkel Hansen, solidnie spisywali się ponadto Chorwaci Igor Vori oraz Marko Kopljar, dzięki czemu mistrzowie Francji bliscy byli zgarnięcia kompletu punktów. Vardar w końcówce zdołał jednak odrobić straty, a zdobyty punkt to w głównej mierze zasługa sprowadzonych do klubu w lecie Mikhaila Chipurina, Timura Dibirova i Alexa Dujszebajewa, którzy do spółki zdobyli 16 z 24 bramek całego zespołu.
Ważne dla losów gr. B starcie rozegrano ponadto w Dunkierce, gdzie miejscowa ekipa walczyła z KIF Kolding o pierwsze zwycięstwo w fazie grupowej. Po zaciętym meczu górą byli jednak Duńczycy, którzy do rywalizacji przystąpili bez Kima Anderssona. Pomimo gry bez swego szwedzkiego gwiazdora, KIF już w pierwszej połowie zbudowało solidną przewagę (12:7), którą spokojnie kontrolowało w drugiej części meczu. Francuzi ambitnie walczyli o zniwelowanie start, ale w ostatecznym rozrachunku zdołali odrobić zaledwie trzy z pięciu bramek. Kolding dzięki zwycięstwu wyprzedziło Orlen Wisłę. Obie ekipy zmierzą się jednak w przyszłym tygodniu w bezpośrednim meczu.
Grupa B:
Dunkerque HB - KIF Kolding 18:20 (7:12)
Najwięcej bramek: dla Dunkerque - Pierre Soudry 5, Guillaume Joly 4; dla KIF - Lars Bredekjaer Anderson 7, Albert Rocas 5.
Orlen Wisła Płock - Vive Targi Kielce 28:30 (17:16)
Najwięcej bramek: dla Orlen Wisły - Petar Nenadić 7, Valentin Ghionea 6, Adam Wiśniewski 5; dla Vive Targów - Julen Aginagalde 9, Krzysztof Lijewski, Manuel Strlek - po 5.
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Paris Saint-Germain HB | 14 | 13 | 0 | 1 | 455:385 | 26 |
2 | MOL-Pick Szeged | 14 | 9 | 2 | 3 | 411:397 | 20 |
3 | SG Flensburg-Handewitt | 14 | 7 | 1 | 6 | 378:370 | 15 |
4 | HBC Nantes | 14 | 5 | 4 | 5 | 421:408 | 14 |
5 | HC Motor Zaporoże | 14 | 5 | 1 | 8 | 413:412 | 11 |
6 | RK PPD Zagrzeb | 14 | 4 | 3 | 7 | 359:388 | 11 |
7 | Skjern Handbold | 14 | 3 | 2 | 9 | 398:439 | 8 |
8 | Celje Pivovarna Lasko | 14 | 3 | 1 | 10 | 380:416 | 7 |
Grupa C:
Vardar Skopje - Paris Saint-Germain 24:24 (9:12)
Najwięcej bramek: dla Vardara - Mikhail Chipurin 6, Timur Dibirov, Alex Dujshebaev - po 5; dla PSG - Mikkel Hansen 7, Marko Kopljar, Igor Vori - po 4.
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Bjerringbro-Silkeborg | 10 | 8 | 0 | 2 | 323:273 | 16 |
2 | Sporting CP Lizbona | 10 | 7 | 0 | 3 | 304:277 | 14 |
3 | Tatran Preszów | 10 | 7 | 0 | 3 | 278:268 | 14 |
4 | Czechowskie Niedźwiedzie | 10 | 4 | 0 | 6 | 280:279 | 8 |
5 | Besiktas Mogaz Stambuł | 10 | 3 | 0 | 7 | 255:289 | 6 |
6 | Metalurg Skopje | 10 | 1 | 0 | 9 | 246:300 | 2 |
Grupa D:
AaB Aalborg Handbold - HSV Hamburg 26:28 (14:14)
Najwięcej bramek: dla Aalborga - Mads Mensah Larsen, Nicolai Nygaard Petersen, Morten Andreas Slundt - po 5; dla HSV - Pascal Hens 5, Domagoj Duvnjak, Hans Lindberg, Zarko Marković - po 4.
HK Drott Halmstad - Naturhouse La Rioja 35:35 (15:19)
Najwięcej bramek: dla Drott - Phillip Stenmalm 10, Magnus Persson 7, David Löfgren 5; dla Naturhouse - Angel Fernandez Perez 6, Rafael Da Costa Capote, Luis Felipe Jimenez Reina, Josep Masachs - po 5.
SG Flensburg-Handewitt - RK Gorenje Velenje 35:31 (16:13)
Najwięcej bramek: dla Flensburga - Anders Eggert 7, Holger Glandorf 6, Michael V. Knudsen, Steffen Weinhold - po 4; dla Gorenje - Mario Sostarić 9, Rok Golcar 8, Stas Skube 6.
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Dinamo Bukareszt | 10 | 7 | 0 | 3 | 293:280 | 14 |
2 | Orlen Wisła Płock | 10 | 7 | 0 | 3 | 278:250 | 14 |
3 | Elverum Handball | 10 | 6 | 1 | 3 | 278:272 | 13 |
4 | Abanca Ademar Leon | 10 | 5 | 2 | 3 | 252:251 | 12 |
5 | Riihimaeki Cocks | 10 | 2 | 2 | 6 | 246:269 | 6 |
6 | Wacker Thun | 10 | 0 | 1 | 9 | 268:293 | 1 |
Paryż znów traci punkty. Trzeba przyznać, że w kontekście ich ostatnich wyczynów to nie jest specjalne zaskoczenie. Jednak starczy popatrzeć na skład, by zauw Czytaj całość