Vive Targi Kielce z respektem przed Dunkierką

Już w najbliższą sobotę szczypiornistów Vive Targów Kielce czeka ostatni w tym roku mecz Ligi Mistrzów. Podopieczni Bogdana Wenty zagrają na wyjeździe z Dunkierką.

Francuzi szanse na udział w kolejnej fazie rozgrywek mają już tylko iluzoryczne. Szczypiorniści z Dunkierki na europejskiej arenie przegrali w tym roku wszystkie mecze i po sześciu kolejkach zajmują ostatnie miejsce w grupie. Ich starcia z Orlen Wisłą Płock, KIF Kolding, FC Porto Vitalis czy THW Kiel były zacięte, punktów niegdysiejszemu finaliście Pucharu EHF jednak nie przyniosły.

- Czeka nas ciężkie spotkanie - nie ma wątpliwości rozgrywający mistrzów Polski, Grzegorz Tkaczyk. - Dunkierka w poprzedniej kolejce przegrała z Kilonią trzema bramkami. Widać, że walczyli i aby ich pokonać, będziemy musieli rozegrać na wyjeździe naprawdę dobre zawody.

W pierwszym meczu, rozgrywanym jeszcze we wrześniu w Hali Legionów, Vive pokonało Dunkierkę różnicą dziesięciu trafień. - Wbrew pozorom to nie było łatwe spotkanie. Wiemy, że Francuzi są bardzo dobrym zespołem i mecz z nimi będzie wymagał od nas wytężonej koncentracji zwłaszcza, że nie jesteśmy obecnie w pełni sił i formy - podkreśla Tkaczyk. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.

Interesujesz się piłką ręczną? Mamy coś w sam raz dla Ciebie - Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Codzienna dawka informacji ze świata szczypiorniaka!

Źródło artykułu: