- Po lesie biegać raczej nie będziemy, ale na pewno będzie dużo motorycznych zajęć z piłką. Czeka nas dużo ciężkiej pracy - zapowiada trener Patrik Liljestrand na łamach oficjalnej strony internetowej zabrzańskiego klubu.
O to, że po dwutygodniowej przerwie Górnicy nie będą w najwyższej dyspozycji, doświadczony szkoleniowiec się nie martwi. - Po przegranym meczu w Lubinie mieliśmy w drużynie konstruktywną dyskusję, która pomogła nam wyjaśnić kilka rzeczy. Nasi gracze doskonale wiedzą, że odpuszczenie indywidualnych treningów w święta miałoby tragiczne skutki dla ich formy - mówi.
Zabrzanie do rundy wiosennej PGNiG Superligi będą przygotowywać się w okrojonym składzie, na mistrzostwa Europy z reprezentacją Polski pojadą bowiem najprawdopodobniej Robert Orzechowski, Michał Kubisztal i Patryk Kuchczyński. Do treningów z zespołem wróci za to Daniel Żółtak.
Już w najbliższy weekend Górników czeka pierwsze tej zimy sparingowe granie. Ledwie trzy dni po wznowieniu zajęć zabrzanie we własnej hali ugoszczą Gwardię Opole, SPR Chrobrego Głogów oraz drużynę z Puław.