Jacek Będzikowski: Musimy zagrać zupełnie inaczej niż z Białorusią

- W ostatnim roku na trzy spotkania z nimi wygraliśmy dwa i jesteśmy w stanie pokonać ich po raz kolejny - mówi przed wtorkowym spotkaniem z reprezentacją Szwecji II trener kadry, Jacek Będzikowski.

Dzięki niedzielnemu zwycięstwu nad Białorusią, biało-czerwoni pozostali w grze o awans do półfinału mistrzostw w Danii. Wygrana nad naszymi wschodnimi sąsiadami nie przyszła jednak polskim graczom łatwo, dwa punkty uratowali bowiem dopiero w ostatnich sekundach spotkania. - Nie zagraliśmy dobrego meczu, ale szczęście nam dopisało. Zawodnicy wierzyli do samego końca, potrafili odwrócić losy meczu i chwała im za to, bo sztuką jest wygrywać właśnie wtedy kiedy nie idzie - mówi Jacek Będzikowski. - Zagraliśmy bardzo dobry mecz z Francją, ale punktów nie zdobyliśmy, teraz zagraliśmy słaby mecz przeciwko Białorusi, ale mamy dwa punkty i z tego należy się cieszyć - dodaje.

We wtorkowym starciu ze Szwedami Polacy nie mogą sobie jednak pozwolić na taką nonszalancję i od pierwszych minut prezentować muszą zdecydowanie wyższy niż w niedzielne popołudnie poziom. Szwedzi to bowiem rywal zdecydowanie silniejszy. - To przede wszystkim bardzo wymagający przeciwnik, który potrafi grać na najwyższym światowym poziomie, ale też potrafi mieć pewne fazy w meczu gdzie im kompletnie nie idzie. Pokazali to choćby w meczu z Rosjanami, gdzie przez czternaście minut nie zdobyli bramki - zauważa Będzikowski.

Biało-czerwoni w rywalizacji ze Szwedami nie stoją z pewnością na straconej pozycji. Jak trafnie spostrzega Będzikowski, w minionym roku mieliśmy korzystny bilans starć ze skandynawską ekipą. - Na pewno będzie to całkiem inny mecz i trzeba będzie zagrać zupełnie inaczej niż przeciwko Białorusinom. W ostatnim roku na trzy spotkania wygraliśmy dwa i jesteśmy w stanie ich pokonać po raz kolejny. Musimy przed wszystkim skoncentrować się i przede wszystkim walczyć, walczyć i jeszcze raz walczyć - kończy.

Spotkanie Polaków z reprezentacją Szwecji rozpocznie się o godz. 20:15. Portal SportoweFakty.pl zaprasza na relację na żywo z tego wydarzenia oraz pozostałych wtorkowych meczów Mistrzostw Europy 2014.

Jesteś fanem szczypiorniaka? Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Kliknij i polub nas!

Źródło artykułu: