Akademicy rozstrzelani - relacja z meczu Olimpia Piekary Śląskie - AZS UMCS Lublin

Najmniejszych problemów z pokonaniem AZS-u UMCS Lublin nie mieli szczypiorniści Olimpii Piekary Śląskie. Ekipa z Górnego Śląska wygrała 40:18, już przed przerwą rozstrzygając losy spotkania.

Maciej Wojs
Maciej Wojs

Zespół Sławomira Szenkela po zeszłotygodniowych problemach na własnym parkiecie z ŚKPR-em Świdnica, w sobotnie popołudnie chciał za wszelką cenę gładko ograć zamykających tabelę I ligi gr. B Akademików z Lublina. Gospodarze już w pierwszych minutach udowodnili swoją wyższość, szybko obejmując prowadzenie i nie oddając go już do końcowej syreny rywalizacji.

Piekarzanie spotkanie rozpoczęli od czterobramkowej przewagi (4:0), którą podwoili jeszcze przed kwadransem meczu (10:2). Olimpia dominowała na parkiecie, bez większych problemów zdobywając bramki w praktycznie każdej akcji, jednocześnie nie pozwalając rywalom na nawiązanie jakiejkolwiek wyrównanej rywalizacji. - W 20. minucie prowadziliśmy już 13:3, a pierwsza połowa skończyła się wynikiem 21:7 - podsumowywał trener Szenkel.

Druga część spotkania nie odwróciła losów meczu. Olimpijczycy spokojnie kontrolowali wydarzenia, dużo bramek zdobywając w kontratakach. W 40. minucie ich przewaga sięgnęła dziewiętnastu trafień, goście jednak zerwali się do odrabiania strat i dziesięć minut później przegrywali 15:30. Końcowe minuty rywalizacji ponownie należały do gospodarzy. - Ostatnie pięć bramek w meczu rzuciliśmy jednak my i dlatego wygraliśmy 40:18 - dodał Szenkel.

Dzięki sobotniej wygranej Olimpijczycy utrzymują się w ligowej czołówce i nadal zajmują 6. miejsce w tabeli. Piekarzanie rozegrali jednak jedno spotkanie mniej i ewentualna wygrana w nim, da awans ekipie trenera Szenkela na 3. lokatę. Akademicy natomiast z szesnastoma porażkami na koncie zamykają stawkę i tracą już dziewięć punktów do bezpiecznego, 11. miejsca.

Olimpia Piekary Śląskie - AZS UMCS Lublin 40:18 (21:7)

Olimpia: Kowalczyk, Zemelka, Wasikowski - Kurełek 2, Parzonka 4, Smolin 2, Kurzawa 5, Włoka 8, Chromy 3, Cieniek 2, Rosół 10, Wicik 1, Danysz 1, Kempys 1, Tatz 1.
Kary: 4 min.
Karne:
 1/1.

AZS UMCS: Świerszcz - Graboś 2, Lytus 6, Frycz 1, Lewtak 5, Kłoda 1, Kowalik, Dziemiach 2, Kondraciuk, Jabłoński 1.
Kary:
 4 min.
Karne: 0/1.

Sędziowali: Michał Chodorek oraz Paweł Popiel (woj. świętokrzyskie).
Widzów:
 250.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×