Od pierwszego gwizdka płockich arbitrów zarówno Nielba Wągrowiec jak i Piotrkowianin toczyły ostrą, lecz co warte podkreślenia sportową walkę. Wymiana ciosów trwała do szesnastej minuty pojedynku, 120 sekund później po trafieniach Piotra Swata i Szymona Woynowskiego podopieczni Rafała Kuptela odskoczyli na dwie bramki przewagi. Gospodarze spotkania w oka mgnieniu doprowadzili jednak do remisu, lecz ostatnie pięć minut premierowej odsłony należało do Piotrkowanina.
[ad=rectangle]
Nielbiści grający przez lwią część pierwszej połowy jednym składem, mieli problemy ze sforsowaniem szczelnej defensywy ekipy Kuptela, ponadto gracze Zbigniewa Markuszewskiego sami wyciągnęli ręce do rywali, popełniając masę prostych błędów, co skrzętnie wykorzystali przyjezdni. Najwięcej krwi defensywie żółto-czarnych napsuł Tomasz Mróz, który na listę strzelców w tym fragmencie pojedynku wpisał się aż czterokrotnie, dzięki czemu goście do szatni schodzili z przewagą trzech trafień.
Po zmianie stron nowego ducha w Nielbę tchnął Adrian Konczewski, raz za razem popisując się efektownymi paradami. Ponadto nielbiści sporo współpracowali z kapitalnie grającym Mindaugasem Tarcijonasem, na którego piotrkowianie nie potrafili znaleźć recepty. Swoje dołożyli także Michał Krawczyk i Michał Tórz, udanie grą Nielby dyrygował Bartosz Świerad, a po trafieniu Bogdana Oliferchuka w 48. minucie żółto-czarni prowadzili już 25:22 i poddenerwowany szkoleniowiec gości poprosił o przerwę.
Uwagi trenera okazały się trafne, a duet Woynowski - Trojanowski sprawił, że w 53. minucie na tablicy wyników był kolejny remis, a chwilę później prowadzenie gościom 27:26 dał Adam Pacześny. Decydujący fragment meczu należał jednak do Nielby, która dyktowała warunki gry w drugiej odsłonie. Minutę przed końcową syreną Nielba prowadziła 31:28 i miała szansę powiększyć jeszcze przewagę, lecz w prosty sposób straciła piłkę. Niefrasobliwość gospodarzy wykorzystał najskuteczniejszy w szeregach Piotrkowianina Trojanowski, ustalając rezultat spotkania. Ostatnie słowo mogło jeszcze należeć do żółto-czarnych, ale próba z 11 metra już po końcowej syrenie chybiła celu.
Rewanżowe spotkanie, które rozstrzygnie losy gry w PGNiG Superlidze zapowiada się niezwykle pasjonująco. Odbędzie się ono w niedzielę 25 maja o godzinie 19.00 w Piotrkowie Trybunalskim.
Nielba Wągrowiec - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 31:29 (14:17)
Nielba:
Konczewski, Marciniak - Tarcijonas 8, Białaszek 5, Krawczyk 5 (3k), Tórz 5, Świerad 4, Oliferchuk 2, Widziński 2, Smoliński, Pacała, Pawlaczyk.
Karne: 3/4.
Kary: 2 min.
Piotrkowianin:
Ner, Prochno - Trojanowski 8 (4k), Mróz 6, Woynowski 5, Swat 3, Pacześny 2, Rumniak 2, Pilitowski 2, Różański 1, Daćko, Pożarek.
Karne: 4/5.
Kary: 10 min.
Kary:
Nielba - 2 min. (Świerad - 2 min.); Piotrkowianin - 10 min. (Swat, Daćko, Rumniak, Mróz, Pacześny - wszyscy po 2 min.).
Sędziowie:
Bartosz Leszczyński - Marcin Piechota (Płock).