Kadra MKS Kalisz niemal kompletna

osobowy

tam pole do rotacji, a na każdej pozycji było przynajmniej dwóch graczy (i co ważne trzech golkiperów a nie jeden). Z czasem kiedy zaczęły się kontuzje i różne inne problemy, to bywały wyjazdy po 10-11 chłopaków, w tym 8 z pola i choćbyś miał 4-5 gości z Superligi to tak nie da się grać nigdzie. A Kalisz tego nie ma. Wróżę zaciętą walkę o utrzymanie, bo liga jest znacznie mocniejsza, cały trzon się rozleciał, nie ma bramkarza i na dodatek nie wiadomo gdzie będzie ten MKS grać - czy w gr. A czy w gr. B. Bo jeśli to będzie północ, to już w ogóle przegwizdane. Na południe prowadzą chociaż jakieś autostrady, a tutaj tylko A2 i reszta to męczarnie po drogach krajowych do Olsztyna, Elbląga itd.