W tym artykule dowiesz się o:
Biało-czerwoni wygrali w Magdeburgu różnicą jednej bramki, zapewniając sobie udział w przyszłorocznych finałach mistrzostw świata w Katarze. Sobotni mecz był niezwykle wyrównany, a nasz zespół w pewnym momencie przegrywał z gospodarzami nawet różnicą pięciu trafień. Po przerwie Polacy wskoczyli jednak we właściwe tory i odrobili straty z nawiązką. [ad=rectangle] - W 2016 roku mistrzostwa Europy odbędą się w Polsce i ważne, że młodzi zawodnicy, którzy są teraz w kadrze, będą mieli okazję ograć się na wielkim turnieju w Katarze. Niezwykle się cieszymy, że wystąpimy na mistrzowskiej imprezie - nie kryje po wygranej w Magdeburgu Biegler.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Sukces kosztował biało-czerwonych dużo sił i nerwów. - Za nami bardzo ciężkie spotkanie. Wynik cały czas był na styku. Decydowały niuanse - podsumowuje selekcjoner polskiej kadry. Bohaterem spotkania został Karol Bielecki. - To niesamowity człowiek. Pokazał, że jest jednym z najlepszych na świecie na swojej pozycji - kończy Biegler.
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
