Po odejściu Antonio Pribanicia do rumuńskiego HCM Minaura Baia Mare obsada koła mieleckiego zespołu pozostawała zagadką. Co prawda w kadrze klubu pozostawał Krępa, w kuluarach mówiło się jednak, że działacze szukają jeszcze zastępstwa dla będącego filarem zespołu Pribanicia. Ich wybór padł na wracającego do Mielca Damiana Krzysztofika.
[ad=rectangle]
Co oznacza powrót reprezentacyjnego kołowego dla młodego Krępy? Wiele wskazuje na to, że 20-latek zostanie wypożyczony do pierwszoligowego SPR-u Tarnów, choć trener mielczan, Paweł Noch, po dobrych występach Krępy w ostatnich sparingach chciałby zostawić go w PGE Stali.
- Jakieś opcje dotyczące wypożyczenia wchodzą w grę, ale na chwilę obecną mamy dwóch równorzędnych obrotowych i nie chciałbym, by Piotrek nigdzie odchodził. Młody polski zawodnik, będący w kręgu kadry młodzieżowej, powinien dostawać jak najwięcej czasu na parkietach Superligi. Będziemy starali się, by te minuty dostawał u nas i rozwijał się dzięki temu - stwierdził Noch.
20-letni Krępa w ostatnich dwóch sparingach z Tatranem Prešov rzucił 5 bramek, kolejne cztery trafienia dokładając w dwóch meczach podczas Memoriał Leona Walleranda w Gdańsku. Noch jest zdania, że obecnie młody obrotowy i prezentuje ten sam poziom, co sprowadzony Krzysztofik.
- Piotrek prezentuje się obecnie bardzo dobrze i jest na tym samym poziomie co Damian. Tak jak mówiłem, w grę wchodzą różne możliwości, ale to nie czas by o tym mówić - kończy Noch. Przyszłość młodego obrotowego powinna wyjaśnić się wkrótce.
Brawo i do boju
Powodzenia na II roku na studiach .