Co dalej z reformą rozgrywek PGNiG Superligi?

Dopiero w lutym wyjaśni się kwestia reformy rozgrywek PGNiG Superligi Mężczyzn. - Pracujemy nad różnymi rozwiązaniami - mówi Komisarz Ligi, Bogusław Trojan.

O możliwości powiększenia liczby drużyn występujących w najwyższej klasie rozgrywkowej mówi się od dłuższego czasu. Przypomnijmy, że już w połowie marca ze stosownym wnioskiem wystąpiły same kluby. - Nie chcemy tworzyć sportu elitarnego. Chcemy budować sport, który jest dla ludzi - wyjaśniał wówczas prezes Górnika Zabrze, Bogdan Kmiecik.
[ad=rectangle]
Reforma rozgrywek w sezonie 2014/15 do skutku nie doszła. Nie przystał na to Zarząd Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Kwestia ta ponownie miała zostać podjęta w październiku. - Kolegium Ligi ma przygotowane dwa warianty - pozostawienie ligi w obecnym kształcie oraz jej powiększenie - przyznawał jeszcze przed startem sezonu w rozmowie ze SportoweFakty.pl Trojan. Cała sprawa wciąż pozostaje jednak w zawieszeniu.

Ewentualną reformą związkowe władze zajmą się dopiero w lutym, po zakończeniu finałów mistrzostw świata. - Opracujemy konkretne rozwiązania i przedstawimy je na zarządzie. Nawet w wypadku powiększenia liczby uczestników rozgrywek na pewno nie dojdzie jednak do sytuacji, w której nikt z ligi nie spadnie. To byłoby niesportowe - podkreśla Komisarz Ligi. Kibicom i zawodnikom pozostaje więc uzbroić się w cierpliwość.

Czy za rok w PGNiG Superlidze zagra czternaście drużyn?
Czy za rok w PGNiG Superlidze zagra czternaście drużyn?
Źródło artykułu: