Orlen Wisła Płock była zdecydowanym faworytem meczu z Wybrzeżem Gdańsk. Do dwudziestej minuty, gdy bramkę z rzutu karnego zdobył Łukasz Rogulski, goście przegrywali różnicą zaledwie dwóch trafień. Później gospodarze ruszyli do ataku i w krótkim czasie wypracowali bezpieczną przewagę. - Pierwsza połowa, zwłaszcza do 20 minuty była wyrównana, bo gdańszczanie grali bardzo dobrze w defensywie i nie potrafiliśmy znaleźć dobrego rozwiązania w ataku. Pod koniec pierwszej tej części spotkania to się już zmieniło. W drugiej szanse dostali wszyscy zawodnicy. Mieliśmy lepsze warunki fizyczne i to wykorzystaliśmy - powiedział Manolo Cadenas.
[ad=rectangle]
W Płocku było widać duże różnice fizyczne między zawodnikami obu ekip. Skazywani na porażkę goście przez kilka momentów, jak choćby w pierwszych dwudziestu minutach, czy w środkowej części drugiej połowy toczyli wyrównany bój z faworyzowanym rywalem, jednak mecze toczą się przez 60 minut, a gospodarze w kluczowych momentach potrafili z wielką łatwością zdobywać seryjnie bramki, punktując mniej ogranego na takim poziomie rywala, który szczególnie pod sam koniec spotkania popełniał coraz więcej błędów.
Problemem płocczan był brak dwóch rozgrywających - Alexandra Tioumentseva , który cierpi na uraz mięśnia czworogłowego i w ostatniej chwili lekarze zdecydowali, by odpoczął w środę oraz Mariusza Jurkiewicza. - Graliśmy bez playmakera, przez co stosowaliśmy atak kolektywny. Lepiej to zadziałało w drugiej połowie. Potrzebujemy środkowego i niezależnie od urazu Tioumentseva, szukam jeszcze jednego zawodnika na tę pozycję. Dysponujemy sześcioma rozgrywającymi i w kontekście walki na trzech frontach - w Lidze Mistrzów, PGNiG Superlidze i Pucharze Polski, nie licząc już występów w kadrach narodowych, dodatkowy zawodnik by nam się przydał - zauważył Cadenas.
Manolo Cadenas: Dodatkowy rozgrywający by nam się przydał
Nie było niespodzianki w meczu Orlenu Wisły z Wybrzeżem. Gospodarze wygrali w Płocku 35:21, chociaż nie grali w pełnym składzie. Gdańszczanie momentami potrafili toczyć z nimi wyrównaną walkę.
Źródło artykułu: