Paweł Niewrzawa: Byliśmy optymistami przed meczem z Wisłą

Szczypiorniści Górnika Zabrze do spotkania z Orlen Wisłą Płock przystąpili pełni optymizmu. - Naprawdę czuliśmy, że zwycięstwo jest do osiągnięcia - podkreśla Paweł Niewrzawa.

Zawodnicy Górnika Zabrze mogą po spotkaniu z Orlen Wisłą Płock czuć spory niedosyt. Zabrzanie w tym meczu fragmentami prezentowali naprawdę dobrą grę i niespodzianka wisiała w powietrzu. Po raz kolejny jednak lepsi okazali się piłkarze ręczni z Płocka, którzy są drużyną dojrzalszą i potrafią bezwzględnie wykorzystać każdy błąd rywala.
[ad=rectangle]
- Spotkanie było dosyć ciężkie, zostawiliśmy dużo zdrowia na parkiecie, rozstrzygnęło się nie tak jak chcielibyśmy. Liczyliśmy, że zdołamy skutecznie powalczyć o punkty, w naszych głowach było to dosyć realne i byliśmy optymistami przed tym meczem. Niestety boisko zweryfikowało to brutalnie. Nie wiem co się stało, jestem bardzo zły, gdyż naprawdę czuliśmy, że zwycięstwo jest do osiągnięcia i parę głupich szkolnych błędów pozwoliło wyprowadzić kilka kontrataków Wiśle i stało się to czego nie chcieliśmy, przegraliśmy mecz na własnym parkiecie - powiedział Paweł Niewrzawa w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

W środę Orlen Wisła Płock była w zasięgu Górnika Zabrze. Podopieczni Patrika Liljestranda szczególnie w pierwszej połowie pokazali, że są w stanie pokonać tej klasy rywala. Trzeba jednak podkreślić, by myśleć o ograniu zespołu z czołówki należy zagrać na równym wysokim poziomie przez pełne 60 minut. Górnik miał okazję jak nigdy by pokonać Nafciarzy, bowiem w ich szeregach zbrakło kluczowego zawodnika.

- Jestem pewny, że w naszym zespole są ogromne pokłady sił, powinniśmy prezentować się dużo lepiej niż to wygląda na dzień dzisiejszy. Nie oszukujmy się Wisła zagrała bez podstawowego zawodnika jakim jest Mariusz Jurkiewicz, on robi ogromną różnicę. W środę naprawdę można było wygrać i nie mamy żadnego usprawiedliwienia. Musimy od soboty zacząć lepiej grać i zdobywać punkty - podkreślił rozgrywający Górnika Zabrze.

Źródło artykułu: