W tym sezonie szczypiornistki KPR-u Kobierzyce spisują się dobrze. Po tym, jak pokazały się z pozytywnej strony tuż po awansie do I ligi, idą za ciosem i są w szerokiej czołówce drużyn. MKS AZS UMCS walczy natomiast w dolnych rejonach tabeli i aby móc zbliżyć się do rywalek, z którymi grały w niedzielę, musiały urwać im punkty we własnej hali.
[ad=rectangle]
Już na początku spotkania świetnie grały kobierzyczanki, które w ciągu dwunastu minut straciły jedną bramkę i po rzucie Sylwii Przydacz, prowadziły 5:1. Podopieczne Izabeli Puchacz przez problemy w ataku, nie mogły sobie poradzić z dobrze dysponowanym KPR-em i często traciły piłkę, co wykorzystywały rywalki dzięki szybkim kontrom. Po 22 minutach, gdy bramkę dla MKS-u AZS UMCS zdobyła Patrycja Szyszkowska było 6:11, ale już pięć minut później KPR prowadził 14:6.
Ostatecznie drużyna gości na przerwę schodziła z sześciobramkowym zapasem. Podobnie jak w pierwszych minutach całego spotkania, również na początku drugiej połowy podopieczne Renaty Jastrzębskiej grały uważnie w obronie, powiększając swoją przewagę do dziewięciu bramek.
Gospodynie starały się walczyć i odmienić losy spotkania, jednak gdy już decydowały się na rzuty, najczęściej trafiały one prosto w bramkarkę z Kobierzyc, przez co KPR trzymał do końca bezpieczny dystans. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 20:27 i widać coraz większe różnice pomiędzy drużynami z pierwszej i z drugiej połowy tabeli.
MKS AZS UMCS Lublin - KPR Kobierzyce 20:27 (8:14)
MKS AZS UMCS: Nóżka, Gruszecka - Szyszkowska 5, Wawrzonek 4, Juć 3, Zarzycka 2, Nocuń 2, Charzyńska 2, Lasek 1 oraz Markowicz, Kucharczyk, Wojdyło.
Kary: 10 min.
Karne: 3/4.
KPR: Olejnik, Gadowska - Kaźmierska 5, Linkowska 5, Skalska 4, Przydacz 3, Barczak 3, Wojda 3, Daszkiewicz 2, Czyż 2 oraz Szumna, Szymańska, Pękalska.
Kary: 4 min.
Karne: 7/8.
Kary: MKS AZS UMCS - 10 min. (Zarzycka 2 min., Markowicz 2 min., Charzyńska 2 min., Szyszkowska 2 min., Wawrzonek 2 min.), KPR - 4 min. (Linkowska 2 min., Skalska 2 min.).
Sędziowie: Jac, Wrona.
Widzów: 150.
Czołówka powiększa dystans - relacja z meczu MKS AZS UMCS Lublin - KPR Kobierzyce
Nie było niespodzianki w meczu MKS-u AZS UMCS Lublin - KPR Kobierzyce. Wygrała drużyna z Dolnego Śląska, która już w pierwszej połowie potrafiła wyjść na nawet ośmiobramkową przewagę.
Źródło artykułu:
Jezeli gramy z silniejszym przeciwnikiem (nawet w naszej lidze) to bardzi Czytaj całość
Uważam, że zamiast siedzieć na ławie lub grać po kilka min. - takie Zawodniczki jak Nouń, Szarawaga, Syncerz czy nawet Gawlik (po kontuzj Czytaj całość