Listopad w pełni należał do ekipy z województwa świętokrzyskiego. Od momentu zmiany na ławce trenerskiej szczypiorniści KSZO prezentują się zdecydowanie lepiej, dzięki czemu nikt w Ostrowcu Św. nie pamięta już o fatalnej dyspozycji z pierwszych tygodni rozgrywek.
[ad=rectangle]
Podopieczni Aleksandra Malinowskiego mają za sobą znakomity okres. Ostrowczanie wygrali bowiem trzy ostatnie mecze, w każdym z nich pokonując wyżej notowanego i faworyzowanego rywala. W najbliższą sobotę będą chcieli podtrzymać tę serię, wywożąc komplet punktów z parkietu SPR-u Tarnów.
- To dobra drużyna, ale na pewno będąca w naszym zasięgu. Przed sezonem graliśmy z nimi sparing, który niestety przegraliśmy, lecz teraz jesteśmy zupełnie inną drużyną. Jedziemy do Tarnowa zdeterminowani, by podtrzymać passę zwycięstw - mówi rozgrywający KSZO, Dawid Biskup.
Ekipa trenera Malinowskiego ma świadomość, że na parkiecie Jaskółek o korzystny wynik może być bardzo ciężko, tarnowska drużyna po odejściu Ryszarda Skutnika (jego miejsce zajął Marcin Bożek) nie straciła na jakości i w ostatnich tygodniach zanotowała serię dobrych rezultatów. Wygrana w Tarnowie jest jednak jednym z punktów planu jaki chcą wypełnić w końcówce roku zawodnicy KSZO.
- Postawiliśmy sobie za cel, by do końca rundy wygrać wszystkie pozostałe mecze. Na pewno zrobimy wszystko by tak się stało. Po słabym starcie rozgrywek chcemy po prostu zakończyć ten rok mocnym akcentem - dodaje Biskup.
Oprócz starcia z SPR-em zawodników z Ostrowca Św. czeka jeszcze domowe starcie z MKS-em Kalisz. Sobotnie mecz w Tarnowie zaplanowany został na godz. 18:00.