36 
Tuż po wygranym starciu z reprezentacją Rosji stan zdrowotny 31-letniego Lijewskiego pozostawał zagadką. Lider naszego zespołu już w 4. minucie meczu nieszczęśliwie upadł na parkiet, poważnie obijając prawe kolano. - Znowu uciekła mi noga, teraz mnie dość mocno boli i uniemożliwia aktywną grę - mówił po spotkaniu "Lijek".
[ad=rectangle]
Poranne badania przeprowadzone przez polski sztab medyczny wykluczyły na szczęście najczarniejszy ze scenariuszy, mówiący o zakończeniu występów Lijewskiego na mistrzostwach w Katarze.
- Krzysiek lekko skręcił prawe kolano. Po raz drugi podczas tego turnieju po oddanym rzucie wylądował właśnie na nie i w ten sposób ono ucierpiało. Jest to niepokojąca sytuacja z tego powodu, że w ciągu kilku dni wydarzyło się to po raz drugi - przekazał lekarz kadry, dr Rafał Markowski.
Markowski zapewnia jednak, że nic nie stoi na przeszkodzie w występie Lijewskiego w dwóch kolejnych meczach kadry, zarówno przeciwko Arabii Saudyjskiej, jak i Danii. Wszystko wskazuje na to, że pierwszym z tych spotkań 31-latek dostanie najprawdopodobniej wolne.
- Myślimy żeby w jakiś sposób zabezpieczyć to kolano w kolejnych meczach. Będzie to o tyle trudne, że Krzysiek źle znosi różne ingerencje, tzn. źle radzi sobie z ortezą czy z tapingiem założonym na kolano. Dlatego też jutro musimy dojść do jakiegoś rozwiązania. W grę wchodzi również taka opcja, że damy mu odpocząć w meczu z Arabią po to, by był w pełni sił na spotkanie z Danią - dodał dr Markowski.
Pozostali zawodnicy reprezentacji nie mają żadnych problemów zdrowotnych. Z infekcją bakteryjną walczy jedynie Piotr Wyszomirski.
- Piotrek jest lekko przeziębiony, ale po wstępnej diagnozie wygląda na to, że jutro powinno być wszystko okej. Pozostali zawodnicy są lekko poobijani, ale nie jest to nic poważnego. Powiedziałbym, że na tym poziomie to zwykle kontuzje piłkarskie - zakończył dr Markowski.
Polacy w środę zamiast porannych zajęć wybrali się na spacer, wieczorem zaś odbędą trening przygotowujący do meczu z Arabią Saudyjską. Spotkanie rozegrane zostanie w czwartek o godz. 17:00 czasu polskiego.
Z Ad-Dauhy dla SportoweFakty.pl,
Maciej Wojs
Rozwiń odpowiedzi (1) 
