MŚ 2015: Walka o honor i Igrzyska - zapowiedź meczów o miejsca 5-8

Spotkania o miejsca 5-8 rozgrywane są przede wszystkim po to, by na drodze sportowej rywalizacji ustalić rozstawienie przed turniejem kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Udział ten będą miały zapewnione zespoły z miejsc 2-7, o ile nie wywalczą awansu podczas mistrzostw swojego kontynentu.
[ad=rectangle]
W pierwszym meczu zagrają ze sobą reprezentacje Chorwacji i Niemiec. Ćwierćfinały dla kibiców z tych państw były bardzo bolesne. Chorwaci od 2003 roku zagrali na wielkich imprezach piętnastokrotnie. Dwukrotnie zdobywali złote medale (podczas mistrzostw świata w 2003 roku u Igrzysk Olimpijskich rok później) i tylko dwa razy nie awansowali do półfinału - wówczas za każdym razem zajmowali piąte miejsca. Po wygraniu wszystkich pięciu meczów grupowych oraz 1/8 finału, rywalizację Chorwaci zakończyli na meczu z Polską.

Gorzką pigułkę musieli też przełknąć Niemcy. Nasi zachodni sąsiedzi w fazie grupowej wygrali cztery razy - w tym z nami na inaugurację - i zremisowali z Danią. Następnie zwyciężyli z Egiptem 23:16 i niemieckie media wszem i wobec ogłaszały nadchodzący sukces swojej drużyny. Rywalem nie do przejścia okazał się sensacyjny Katar, który jako pierwszy azjatycki zespół awansował do półfinału mistrzostw świata mężczyzn.

Chorwacja - Niemcy / 30.01 godz. 14:00

W drugim meczu o miejsca 5-8 zagrają ze sobą reprezentacje Danii i Słowenii. Faworytami tego meczu wydają się być Duńczycy, którzy po zajęciu drugiego miejsca w grupie D, pokonali w bardzo dobrym stylu Islandię 30:25. Drabinka nie była jednak łaskawa dla aktualnych wicemistrzów świata i wicemistrzów olimpijskich. Trafili oni bowiem na Hiszpanię, która w Katarze broni tytułu. Po wyrównanej walce, różnicą jednej bramki wygrali szczypiorniści z półwyspu iberyjskiego i to oni zagrają o medale.

Przeciwnik Duńczyków na poprzednich mistrzostwach świata zajął czwarte miejsce. Słoweńcy nieźle spisali się też podczas ostatnich mistrzostw Europy. W grupie zespół ten przegrał z Hiszpanią oraz nieoczekiwanie z Katarem. W kolejnej rundzie, po bałkańskiej wojnie Słoweńcy okazali się lepsi od Macedończyków. W kolejnej rundzie trafili jednak na Francję uważaną przez większość ekspertów za faworyta tych mistrzostw i zostali rozbici aż 23:32. Podopiecznych Borisa Dinicia czeka więc kolejne trudne zadanie.

Dania - Słowenia / 30.01 godz. 16:30