Z obozu Pogoni: Nielba udowodniła, że to jeszcze nie koniec
W sobotę dojdzie do spotkania Nielby Wągrowiec z Pogonią Szczecin. - Nielba w sobotę udowodniła, że to nie koniec. Rzucili 29 bramek Zagłębiu. Cieszę się, że taki był wynik - przyznał trener Biały.
Krzysztof Kempski
W ostatnim czasie z Wągrowca dochodzą różne informacje o sytuacji w klubie, głównie te pesymistyczne. Działacze, zawodnicy oraz trener Nielby już nie tylko wołają, ale wręcz krzyczą o pomoc. Problemy jeszcze bardziej motywują szczypiornistów, którzy pokazują, że liczy się tu i teraz. - W każdym zawodniku, nieważne czy gra w klubie z pierwszego czy ostatniego miejsca, jest taka sama ambicja. W sobotę piłkarze ręczni z Wągrowca pokazali: nie skreślajcie nas. Wiele klubów ma problemy, ale one nie grają. Wychodząc na mecz powinno się skupić tylko na nim. Problemy są po spotkaniu. Nie wierzę, żeby jakikolwiek zawodnik, wychodząc na parkiet, myślał o tym, co się dzieje wokół - powiedział trener Rafał Biały.
Konitz przestrzega przed starciem z beniaminkiem
Beniaminek Superligi ostatni i jedyny raz zapunktował w 4. kolejce. Było to spotkanie z Miedziowymi. Potem przychodziły przegrane, ale czasami do szczęścia brakowało naprawdę niewiele. Pogoń przystąpi do tego spotkania z chęcią odniesienie kolejnego zwycięstwa. Szczecinianie mają tylko punkt mniej od zabrzańskiego Górnika i zamierzają włączyć się do walki o podium. Początek zawodów w sobotę o godzinie 17.00.