Adam Fedorowicz poprowadził wtorkowy trening z drużyną Piotrcovii. Był również obecny na meczu z SPR Lublin. W czwartek oficjalnie został przedstawiony przez zarząd klubu na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. To on będzie prowadził treningi, on również będzie ustalał meczowy skład. Rola Sławomira Kamińskiego ograniczy się do samej obecności na ławce rezerwowych.
[ad=rectangle]
- Po przegranym meczu z Politechniką Koszalin trener Kamiński powiedział, że wyczerpały się jego możliwości porozumienia z zespołem. Przestał przychodzić na treningi, a zajęcia prowadziła Agata Wypych. Musieliśmy coś zmienić i poprosiliśmy o pomoc Adama Fedorowicza. Oficjalnie będzie on w protokole występował jako trener-statystyk - powiedział Witold Kopertowski, członek zarządu Piotrcovii.
- Obserwowałem uważnie zespół w meczu z Lublinem i uważam, że ma on ogromny potencjał. Naprawdę niewiele brakło aby dziewczyny sprawiły niespodziankę. Jeśli chodzi o moją osobę to zgodziłem się pomóc Piotrcovii, wracam tutaj po latach i mam nadzieję, że pomogę. Nie zamierzam przez tych kilka dni nic mieszać. Trzeba dotrzeć do psychiki zawodniczek i powinno być dobrze - uważa Fedorowicz.
Witold Kopertowski przyznał, że zarząd klubu osiągnął kompromis ze Sławomirem Kamińskim. Dotychczasowy szkoleniowiec będzie obecny na wszystkich meczach i wpisywany do protokołu jako pierwszy trener. Za treningi, meczową taktykę i zmiany odpowiadał będzie Fedorowicz.
Piotrcovia już w najbliższą sobotę rozpoczyna fazę play-out PGNiG Superligi. Przed własną publicznością zmierzy się z Samborem Tczew. Początek meczu w piotrkowskiej Hali Relax o 18:00.