Rosiński w końcowym fragmencie pierwszej części sobotniego pojedynku Gwardia Opole - Chrobry Głogów upadł na boisko, łapiąc się za kolano. Po poniedziałkowych badaniach w Poznaniu okazało się, że były gracz Vive Kielce zerwał więzadła krzyżowe przednie i łąkotkę przyśrodkową lewego kolana.
W czwartek 31-letniego szczypiornistę czeka zabieg rekonstrukcji więzadeł, a po nim około 6-miesięczny okres rekonwalescencji.
Urazy to przekleństwo Tomasza Rosińskiego, przez które została zahamowana jego dobrze zapowiadająca się kariera. W swoim życiu półfinalista mistrzostw Europy z 2010 roku miał już problemy ze śródstopiem, kolanami czy palcami u ręki i przez to opuścił wiele ważnych imprez (ME 2013, MŚ 2015).
Karma - Rosiński jadł za młodu noranrdosteron i teraz za to po prostu płaci.Do cenzory - wycinaj chłopaku moje wpisy, wycinaj. Będę je wstawiał od nowa. Czytaj całość