Fatalna kontuzja i pół roku przerwy Tomasza Rosińskiego!

Pech nie opuszcza Tomasza Rosińskiego. Już w pierwszym meczu nowego sezonu PGNiG Superligi polski rozgrywający doznał kontuzji, która wyklucza go z gry na około pół roku.

Rosiński w końcowym fragmencie pierwszej części sobotniego pojedynku Gwardia Opole - Chrobry Głogów upadł na boisko, łapiąc się za kolano. Po poniedziałkowych badaniach w Poznaniu okazało się, że były gracz Vive Kielce zerwał więzadła krzyżowe przednie i łąkotkę przyśrodkową lewego kolana.

W czwartek 31-letniego szczypiornistę czeka zabieg rekonstrukcji więzadeł, a po nim około 6-miesięczny okres rekonwalescencji.

Urazy to przekleństwo Tomasza Rosińskiego, przez które została zahamowana jego dobrze zapowiadająca się kariera. W swoim życiu półfinalista mistrzostw Europy z 2010 roku miał już problemy ze śródstopiem, kolanami czy palcami u ręki i przez to opuścił wiele ważnych imprez (ME 2013, MŚ 2015).

Autor na Twitterze:
Komentarze (14)
avatar
zyg fryt
8.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cenzor na forum działa jak za najlepszych czasów minionej (podobno) epoki i kasuje wpisy, więc jeszcze raz.
Karma - Rosiński jadł za młodu noranrdosteron i teraz za to po prostu płaci.
Czytaj całość
avatar
KRadek
8.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby nie kontuzje Rosiński byłby prawdopodobnie jednym z najlepszych środkowych rozgrywających na świecie, a tak to pogra chwile i pare miesięcy kontuzja. Współczuję. 
avatar
into the vortex
8.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kurde jaki dramat. Chłopak miał papiery na kierowanie naszą kadrą w walce o medale, ale od lat tylko się leczy. Chrobry zaryzykował z tym transferem i cholera już w pierwszym meczu traci Rosę, Czytaj całość
avatar
ququ
7.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I chyba trzeba trzeba odłożyć marzenia o 5tym miejscu na przyszły sezon... Rosiński to był najlepszy gracz okresu przygotowawczego, również mimo iż grał 20 min to rzucił 4 bramki. Gujski co chw Czytaj całość
endriu122
7.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ogromny pech Tomka,wielka szkoda tak dobrego zawodnika.