- Chciałbym bardzo podziękować moim zawodnikom za to zwycięstwo, bo po przegranej w Skopje byliśmy w bardzo ciężkiej sytuacji. To była jednak dla nas dobra nauczka. Już we Wrocławiu zagraliśmy lepiej, ale teraz jestem bardzo dumny ze swoich graczy - powiedział trener mistrzów Polski, Talant Dujszebajew.
Kielczanie zdominowali spotkanie, po słabszym początku szybko odrobili stratę dwóch bramek i natychmiastowo narzucili swój styl gry. Fenomenalnie zagrali Sławomir Szmal i Karol Bielecki. Bramkarz żółto-biało-niebieskich zakończył spotkanie z pięćdziesięcioma procentami skutecznych obron, a rozgrywający mistrzów Polski z dwunastoma bramkami na koncie.
- Dziękuję całemu zespołowi, ale przede wszystkim Grześkowi Tkaczykowi, Karolowi Bieleckiemu, Sławkowi Szmalowi i Mateuszowi Kusowi. Zagrali nieprawdopodobnie mocny mecz - powiedział Dujszebajew.
Zawodnicy Vive Tauronu Kielce nie byli jednymi osobami, którym dziękował Kirgiz. Szczególnie sporo ciepłych słów trener skierował w stronę kibiców. - Mieliśmy niesamowite wsparcie naszych fanów. W poniedziałek zrobili dla nas coś fantastycznego, to było super. Zdobyliśmy dwa punkty dzięki nim, bo dali nam wielką siłę by walczyć - powiedział szkoleniowiec.
W zdecydowanie słabszym nastroju był trener Orlen Wisły Płock, który na pomeczowej konferencji nie był skory do rozmów. - Chciałbym tylko pogratulować Talantowi i drużynie Vive. Trudno powiedzieć coś więcej - skomentował Manolo Cadenas.
