Blisko trzynaście tysięcy widzów zgromadzonych w duńskim Jyske Bank Boxen oglądało z początku bardzo wyrównane spotkanie skandynawskich zespołów. Zacięta walka bramka za bramkę trwała nieprzerwanie przez pierwszy kwadrans. Później do głosu doszły gospodynie tegorocznych Mistrzostw Świata w piłce ręcznej.
Kristina Kristiansen i spółka bardzo dobrze rozpracowały swojego rywala. Szczypiornistki skutecznie zneutralizowały gwiazdę Trzech Koron, Isabelle Gullden oraz szybkie skrzydła, które błyszczały w poprzednich kolejkach. Dokładne realizowanie założeń taktycznych przyniosło Dunkom prowadzenie o wysokości trzech "oczek". Kompletnie sparaliżowane Szwedki między dwudziestą a trzydziestą minutą, straciły dziesięć bramek, a rzuciły tylko jedną.
Drużyna prowadzona przez szkoleniowca Thomasa Sivertssona po zmianie stron obudziła się z letargu i zaczęła mozolnie odrabiać straty. Choć po pierwszej połowie konfrontacji na emocje się nie zapowiadało, na piętnaście minut przed ostatnim gwizdkiem, reprezentacja Szwecji doszła Danię na trzy bramki. Niewykorzystane sytuacje zaczęły się jednak mścić i marzenia o ćwierćfinale MŚ, zespół Trzech Koron musi odłożyć na później.
W 1/4 Mistrzostw Świata, duńska kadra zmierzy się z rewelacyjną Rumunią, która pokonała w niedzielę złotą Brazylię.
MŚ 2015 kobiet, 1/8 finału:
Dania: Toft - Skov, Pedersen, Fisker, Hansen 3, Gravholt 2, Holmsgaard, Bodholt 1, Jorgensen 3, Kristiansen, Norgaard 2, Ostergaard 3, Burgaard 2, Jorgensen 6.
Karne: 2/3
Kary: 8 min.
Szwecja: Bundsen, Idehn - Tegstedt, Stromberg, Blohm 3, Roberts 4, Sand 2, Havia, Ahlm, Torstenson 1, Gullden, Hagman, Jacobsen, Alm, Johansson.
Karne: 3/4
Kary: 6 min.