Szczypiorniści Mueller MKS-u Grudziądz jesienią płacili frycowe. Teraz potrafią powalczyć z najlepszymi. - Na pewno dużym plusem było pozyskanie dwóch nowych zawodników przed rundą rewanżową, jednak kluczem do poprawy naszej gry jest nabyte doświadczenie i lepsze zrozumienie w zespole - powiedział Jarosław Knopik, który prowadzi drużynę wraz z Sylwestrem Ziółkowskim.
Dużym wzmocnieniem drużyny okazał się Maciej Suwisz. Jesienią w Wybrzeżu grał epizody, w Grudziądzu odgrywa kluczową rolę i zdobywa hurtowo bramki. - Gra Macieja w naszej drużynie jest bardzo istotna, gdyż nareszcie dysponujemy leworęcznym rozgrywającym. Na pewno posiada on wystarczające umiejętności, aby odgrywać znaczące role na poziomie I ligi - stwierdził Knopik.
W ostatniej kolejce grudziądzki klub grał z Wybrzeżem Gdańsk. Przegrał różnicą trzech bramek, co na pewno wstydu nie przynosi, biorąc pod uwagę różnicę potencjałów obu klubów. - Moim zdaniem zagraliśmy poprawne zawody, ale aby myśleć o zwycięstwie, powinniśmy dużo lepiej organizować się w obronie. Niestety, nie mieliśmy recepty na Łukasza Rogulskiego. Wybrzeże kontrolowało wynik przez większość meczu i zasłużenie wygrało - ocenił szczerze szkoleniowiec grudziądzkiego klubu.
Co ciekawe, mimo miejsca w tabeli, zainteresowanie piłką ręczną w Grudziądzu wciąż rośnie i frekwencja na meczach Mueller MKS-u jest jedną z lepszych w całej lidze. - Cieszy fakt, że mimo słabych wyników kibice nas nie opuszczają. Mam tylko nadzieję, że zaczniemy hurtowo wygrywać i postaramy się, aby nasi fani mogli się cieszyć z kolejnych zwycięstw - wyraził nadzieję Jarosław Knopik.
Do końca sezonu pozostało 10 kolejek. Obecnie Mueller MKS ma osiem punktów straty do Wolsztyniaka Wolsztyn. Dopiero przejście tego rywala zagwarantowałoby drużynie z województwa kujawsko-pomorskiego możliwość gry w barażu. Właśnie z tym rywalem grudziądzanie spotkają się w następnej kolejce. - Najbliższy mecz z Wolsztyniakiem w Wolsztynie będzie dla nas bardzo istotny. Jak uda nam się zwyciężyć, postaramy się włączyć do walki o utrzymanie - zapowiedział trener.
Zawsze gdy drużyna awansuje i spada, kilku jej zawodników zostaje na danym szczeblu rozgrywek. Czy w grudziądzkim klubie są gracze, którzy po debiucie w tym sezonie na pewno utrzymają się w I lidze? - Za szybko teraz, aby wyciągać konkretne wnioski względem poszczególnych zawodników. Wierzę, że kilku chłopaków posiada odpowiedni potencjał do gry na tym poziomie. Właśnie teraz jest odpowiedni czas, aby to pokazać - zakończył Knopik.