Mecz o trzecie miejsce rozpoczął się po myśli lublinianek. Najpierw do bramki trafiła Edyta Charzyńska, a w jej ślady poszły niebawem Marta Gęga i Jessica Quintino. Szkoleniowiec Bożena Karkut poprosiła o czas już w trzeciej minucie spotkania.
Choć strzelecki impas Metraco Zagłębia Lubin przełamała Sanja Premović, to MKS Selgros Lublin dyktował na parkiecie warunki i wygrywał po kwadransie gry różnicą trzech "oczek". W ekipie z Lubelszczyzny wyróżniały się Alesia Migdaliowa i Marta Gęga, a dobrą robotę w bramce wykonywała Weronika Gawlik. Po drugiej stronie boiska kilka udanych interwencji zaliczyła również Patrycja Chojnacka, która zastąpiła Monikę Wąż. Podstawowa golkiperka Miedziowych podczas rozgrzewki zwichnęła kostkę.
Dzięki ostrej grze w defensywie i dyspozycji bramkarki Zagłębie na 180 sekund przed końcem zdobyło bramkę kontaktową. Przed przerwą ostatnie słowo należało jednak do przyjezdnych i Kristiny Repelewskiej, która zaliczyła dobry fragment meczu.
Pierwszą bramkę po przerwie zdobyła Marta Gęga. Reprezentacyjna rozgrywająca musiała po zmianie stron uważać, gdyż miała już na koncie dwa wykluczenia. Zawodniczka z numerem "10" do spółki z Alesią Migdaliową i Kristiną Repelewską dała swojej drużynie przewagę liczącą osiem bramek. Czas upływał, a dystans dzielący ekipy nie topniał. Mistrz kraju wygrał "dychą" ze swoim odwiecznym rywalem i zajął trzecie miejsce w Final Four Pucharu Polski.
Metraco Zagłębie Lubin - MKS Selgros Lublin 17:27 (9:11)
Zagłębie: Chojnacka - Premović 4, Obrusiewicz 1, Wiertelak 4, Lalewicz, Semeniuk 2, Grzyb, Belmas, Paluch, Jochymek 2, Walczak 2, Konofał 2, Załęczna.
MKS: Gawlik - Repelewska 5, Quintino 1, Gęga 8, Kocela 2, Drabik, Skrzyniarz 1, Szarawaga 1, Bijan 1, Rola, Kozimur 1, Migdaliowa 5, Charzyńska 2.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: Ronaldo kontra syn. Kto wygrał niecodzienny pojedynek?
Czyżby kłopot z rozegraniem Charzyńskiej?
Ciszy decyzja Szarawagi o przenosinach do Vistalu.(jeśli się potwierdzi)
Co by nie powiedzieć to Tetelewski bije n Czytaj całość