- My możemy, ale nie musimy - te słowa trenera MMTS-u Patryka Rombla dobrze oddają tegoroczną rywalizację o brąz między kwidzyńską ekipą i Azotami. Dla gospodarzy weekendowych spotkań sam awans do półfinału mistrzostw kraju jest już wielkim sukcesem. To, co wywalczyć mogą teraz, będzie dodatkową nagrodą.
W ciągu 12 miesięcy pod wodzą Rombla MMTS przeszedł ogromną zmianę. Po dwóch sezonach, w których zespół pałętał się w rejonach 7. czy 8. lokaty w lidze i z trudem wchodził do fazy play-off, ekipa 32-letniego trenera w świetnym stylu wróciła do walki o medale i w weekend może powtórzyć wynik sprzed trzech lat, kiedy w pięciomeczowym boju pokonała Azoty i sięgnęła po trzeci w historii klubu brąz.
Rombel nie wraca jednak pamięcią do tamtych spotkań, a jedynie podkreśla, że to na rywalach ciążyć będzie w weekend większa presja. - Wykonaliśmy 200 procent normy. Presja, która ciążyła na rywalach, teraz jeszcze wzrosła. To oni podkreślają, że chcą do nas przyjechać i wywieźć z Kwidzyna medale - mówi, nawiązując do wypowiedzi skrzydłowego Azotów, Patryka Kuchczyńskiego.
Po zeszłotygodniowych meczach w Puławach Kuchczyński powiedział: - Mamy trochę czasu żeby przeanalizować te puławskie spotkania, wyciągnąć wnioski, poprawić to co nie funkcjonowało i jechać do Kwidzyna po medale.
W sobotę przekonamy się czy zespół Ryszarda Skutnika rzeczywiście wyciągnął lekcję z pierwszych spotkań. Jeśli nie, rywale nie będą mieli skrupułów by pokonać ich po raz kolejny. Tym bardziej, że w tym sezonie już raz wygrali z Azotami na własnym parkiecie - w marcu w przedostatniej kolejce sezonu zasadniczego zwyciężyli 32:29. Jak będzie teraz?
O brązowy medal mistrzostw Polski:
MMTS Kwidzyn - KS Azoty Puławy / 14.05.2016, godz. 17:00
Stan rywalizacji: 1:1.
[urlz=http://live.sportowefakty.wp.pl/pilka_reczna_v2.htm]---> RELACJA LIVE Z MECZU - KLIKNIJ TUTAJ!
[b]ZOBACZ WIDEO Zenon Plech o GP Polski: Trzeba mieć farta
[/urlz][/b]